Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Agnieszka Paciorek 28.01.2011

Erotyzm przemycony w historii o wampirach

Saga "Zmierzch" zachwyciła miliony czytelników historią czystej i szczerej miłości, która przez swą tajemniczość rozbudziła zmysły – ocenia psycholog Maria Rotkiel.
Kadr z filmu Zmierzch - filmowej ekranizacji pierwszej części sagi autorstwa Stephenie MeyerKadr z filmu "Zmierzch" - filmowej ekranizacji pierwszej części sagi autorstwa Stephenie Meyer(mat. promocyjne)

Sama zakochałam się w sadze „Zmierzch” i otwarcie się do tego przyznaję – zdradza psycholog Maria Rotkiel. Historia o wampirach napisana przez amerykańską pisarkę Stephenie Meyer miała, w zamyśle autorki, trafić przede wszystkim do nastolatków. Jak się okazało, podbiła serca czytelników w każdym wieku. Na czym polega jej fenomen? Dlaczego tak chętnie sięgamy po książki o wampirach?

Jak przyznaje Maria Rotkiel, po pierwszą część sagi sięgnęła, by poznać historię, którą zachwyciła się młodzież na całym świecie. – Chciałam być na bieżąco, ponieważ na co dzień współpracuję z młodymi ludźmi – tłumaczy gość Czwórki. Perypetie Belli i Edwarda oczarowały ją na tyle, że jednym tchem przeczytała kolejne książki z serii autorstwa Stephenie Meyer.

– Czytelników urzekła zapewne w tej historii miłość, która wystawiona została na wiele prób, a jednak pokonała wszelkie przeszkody, miłość czysta i prawdziwa. Między głównymi bohaterami narodziło się uczucie, którego nie mamy szansy obserwować na co dzień, i to obudziło w nas nostalgię – tłumaczy psycholog.

Maria Rotkiel podkreśla, że saga „Zmierzch” urzekła czytelników również pełną tajemnicy, przesyconą erotyzmem, zmysłową atmosferą. – Czy jest coś bardziej podniecającego od tajemnicy? – pyta gość „Poranka”. Jak tłumaczy, ludzi intryguje to, co nieodkryte, a w sadze o wampirach występuje wiele tajemniczych postaci, które dla zwykłych śmiertelników są bardzo pociągające, ale zarazem niedostępne i niebezpieczne. – I ta niedostępność ekscytuje – podkreśla psycholog.

Więcej w rozmowie Romka Wójcika z psycholog Marią Rotkiel. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.

ap