Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Karina Duczyńska 07.07.2011

Air Babylon: ciekawostki i skandale lotnicze

Mózgi w walizkach, martwe zwierzęta i stewardesy bez bielizny - światło dzienne ujrzała książka, która opisuje 24 godziny z życia pracowników jednego z brytyjskich lotnisk. "Air Babylon" autorstwa Imogen Edwards-Jones już jest bestsellerem.
Katarzyna Koczdańska-Szymańska w studiu CzwórkiKatarzyna Koczdańska-Szymańska w studiu Czwórkifot. Wojciech Kusiński


Imogen Edwards-Jones jest współautorką całej serii książek poświęconych prawdziwemu życiu pracowników instytucji, z usług których na co dzień korzystamy, a o których nie mamy tak naprawdę bladego pojęcia. Pierwsza z nich ukazała się już na polskim rynku i była dedykowana ekskluzywnym hotelom. – Rozpoczynając lekturę "Air Babilon" wiedziałam więc, że może być ekscytująco, a momentami nawet "hardcore'owo" – opowiada Katarzyna Koczdańska-Szymańska, edytorka książki.

"Air Babylon" zawiera mnóstwo "smaczków". To fakty, które autorka usłyszała od pracowników lotniska, obsługi naziemnej i powietrznej, czyli tzw. "Autora Anonimowego". W poprzedniej książce był nim hotelowy menadżer. – Wszyscy informatorzy są i będą anonimowi, by w przyszłości uniknąć konfliktu choćby z pracodawcą – tłumaczy Koczdańska-Szymańska. – Poza historiami, które są jak najbardziej prawdziwe, fikcyjne jest wszystko: hotele, lotniska, linie lotnicze…

Co wiemy o ludziach, którym powierzamy swoje życie? Będąc na lotnisku nie zastanawiamy się nad tym, kto jest pilotem samolotu, którym za chwilę polecimy. Tymczasem ci ludzie żyją, funkcjonują, mają marzenia i problemy. Czasem prozaiczne, czasem bardzo poważne.

Najgorszy grzech stewardesy? Widoczna linia majtek. W rezultacie mnóstwo stewardes nie nosi do pracy bielizny. To tylko jeden ze "smaczków" opisanych w książce "Air Babylon". A co pracownicy lotniska sądzą o pasażerach? "Pakują mózgi do walizek. Są zawsze zdezorientowani, rozproszeni i najwyraźniej niezdolni do zajęcia się sobą".

W książce "Air Babilon" szokuje tyle faktów, że trudno skupić się na jednym. – Nie potrafiłabym wybrać – mówi edytorka książki. W samolotach lekkiego życia nie mają na przykład zwierzęta. Pod warunkiem, że w ogóle przeżyją. W lukach bagażowych panuje bowiem temperatura -40 stopni Celsjusza, jeśli… pilot zapomni włączyć ogrzewanie. Dlatego wiele zwierzaków nie dolatuje do celu podróży, a na lotniskach jest specjalny dział, który zajmuje się tylko tymi przypadkami.

Więcej o "lotniskowych faktach" - np. co myśli o tobie obsługa samolotu, gdy podczas podróży nic nie jesz albo jak przechowywane jest jedzenie na pokładzie niektórych samolotów - dowiesz się słuchając całej rozmowy w "Stacji Kultura".

(kd)