Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Paulina Jakubowska 08.10.2012

Czytaj Bieńczyka, a zakochasz się w esejach

Nagroda Nike została przyznana. Jej laureatem został Marek Bieńczyk. Jury pierwszy raz, w historii nagrody, wyróżniło zbiór esejów.
Marek BieńczykMarek Bieńczyk fot. PAP/Radek Pietruszka

Pisarz był bardzo zaskoczony, podobno niczego się nie spodziewał, nie krył też radości z otrzymanej nagrody. - Pierwsze uczucie to zdziwienie, drugie zdumienie, trzecie odczucie - jestem szczęśliwy - wyjawia w rozmowie z reporterami zaraz po otrzymaniu nagrody.
Jak zauważa obecna na gali Olga Mickiewicz, reszta nominowanych nie była już tak szczęśliwa, ale oczywiście sama nominacja do nagrody Nike też jest wielkim wyróżnieniem.

Marek Bieńczyk dostał nagrodę za "Książkę twarzy", zbiór esejów. Na jej okładce widnieje napis "poza siecią też można mieć swój profil". W tych esejach autor opisuje samego siebie. I mimo że wydaje się, że część poruszanych przez Bieńczyka tematów nie jest godna eseju, to w jego książce to się sprawdza. Autor pisze o malowanych tramwajach, kajakach, piłce nożnej.

- Jestem zahipnotyzowany twarzą Jana Karskiego, tego, który jako pierwszy dostarcza światu wiadomości o getcie. Jestem zafascynowany twarzami sportowców, bo dzieje się na nich strasznie dużo rzeczy, wiele się wydarza w trakcie jednego meczu - przyznaje laureat nagrody.
Pierwszy raz nagrodą Nike został wyróżniony zbiór esejów. Profesor Inga Iwasiów, członek jury nagrody, przyznaje: - Jeśli ktoś chciałby zacząć zakochiwać się w esejach to może zacząć od Marka Bieńczyka - wysłuchaj materiału Olgi Mickiewicz z gali wręczenia nagrody Nike 2012.

(pj)