Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Paulina Jakubowska 03.07.2013

Sztokholm śladami Blomkvista i Larssona

Postać Stiega Larssona jest niemniej ciekawa niż bohaterowie wykreowani przez autora "Millenium". Korzystając z przewodnika Wojciecha Orlińskiego stolicę Szwecji zwiedzimy m.in. śladami Larssona, Blomkvista i hakerki Salander.
Sztokholm śladami Blomkvista i Larssonaźr. Wikipedia/GNU/Oke
Posłuchaj
  • Wojciech Orliński opowiada o swojej książce " Sztokholm. Przewodnik śladami bohaterów Stiega Larssona" (Stacja Kultura/Czwórka)
Czytaj także

Wojciech Orliński zainspirowany trylogią Stiega Larssona zdecydował się napisać przewodnik po Sztokholmie. Nie jest to zwykły przewodnik turystyczny, tym razem mamy do czynienia z publikacją, dzięki której możemy podążać śladami bohaterów "Millenium", a także tropem samego autora.

- W przypadku Larssona jego życie jest niemniej ciekawe od jego książek. Jeden z zaproponowanych przeze mnie spacerów to wycieczka szlakiem jego życia - mówi autor książki "Sztokholm. Przewodnik śladami bohaterów Stiega Larssona". - Próbuję odtworzyć taki typowy dzień z życia osoby, która jeszcze nie wie, że kiedyś będzie autorem bestselleru - dodaje.
Stieg Larsson był człowiekiem mnóstwa zajęć. Pracował zarobkowo, pisał powieści i był również działaczem społecznym. Pochłonęła go walka z odradzającym się w Szwecji neonazizmem, działalność społeczna - organizowanie wieców, zbieranie pieniędzy.

Wojciech Orliński zdradza, że żeby napisać przewodnik wystarczyło przeczytać trylogię dwa razy. Podczas lektury od razu sprawdzał co w powieści jest prawdziwe, a co jest czystą fikcją literacką.

W przewodniku znajdziemy pięć tras, cztery z nich dotyczą powieści Larssona, jedna samego autora. Wojciech Orliński uważa, że wystarczą dwa dni by przejść Sztokholm śladami bohaterów "Millenium".
Ciekawą trasą jest wycieczka śladami Lisbeth Salander, mimo że na pierwszy rzut oka, wydaje się bardzo droga, to jednak wszystkie kawiarnie i butiki, jakie odwiedza hakerka są przez nią oswojone i dość tanie, jak na szwedzkie realia.

W powieściach Larssona są też miasta, których na mapie nie odnajdziemy. Wojciech Orliński odszukał miasto, które nieźle pasuje do wymyślonego Hedestad.

(pj)