Pandemia koronawirusa sprawiła, że od kilku tygodni na boiskach i parkietach nie prezentują się zespoły z polskich rozgrywek różnych dyscyplin. W części z tych lig zakończono już nawet sezon 2019/20. Media społecznościowe pozwalają jednak teraz na pojedynki kibiców.
Takie finały, w których liczy się aktywność kibiców zorganozwały m.in. PGNiG Superliga piłkarzy ręcznych czy Energa Ekstraliga unihokeja. Fani głosują przy pomocy reakcji, a zespół, który zdobędzie ich więcej przechodzi do następnego etapu. U szczypiornistów trwają jeszcze ćwierćfinały. Liga unihokeja od poniedziałku rozpocznie finał - a w zasadzie dwa.
Posłuchajcie wypowiedzi Jakuba Udzieli z mediów Polskiego Związku Unihokeja, który wyjaśnia, dlaczego w finale znalazły się trzy drużyny.
Do tej wirtualnej fazy play-off dostały się zespoły, które faktycznie miały w niej zagrać jako najlepsze w sezonie zasadniczym.
***
Robert Grzędowski