Czwórka
Marek Dziadukiewicz
15.09.2010
Czy już sięgneliśmy dna?
Polska reprezentacja w najnowszym rankingu FIFA została sklasyfikowana na 66. pozycji.
Jakub Błaszczykowski (fot.East News)
Czy może być jeszcze gorzej? Podopieczni Franciszka Smudy przygotowujący się do piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku kontunuują niehlubny marsz, który zapoczątkował Leo Beenhakker. W najnowszym rankingu FIFA polska reprezentacja w piłce nożnej, będącej bądź co bądź będącej naszym narodowym sportem, zajmuje dopiero 66. miejsce. Prowadzi Hiszpania przed Holandią i Niemcami.
Polscy piłkarze od ostaniego notowania rankingu spadli o dziesięć pozycji. Jest to efekt słabych wyników uzyskiwanych przez podopiecznych Franciszka Smudy w meczach towarzyskich. 66. miejsce najgorszy wynik od czasu, gdy jest on prowadzony, czyli od 1993 roku. Dość powiedzieć, że w chwili obecnej wyprzedzają nas takie potęgi jak Uganda, Mali, Iran, Cypr, czy Gabon.
Niektórzy mogą postawić zarzut, że ów ranking nie odzwierciedla rzeczywistego układu sił w światowej piłce. Należy jednak pamiętać, że to właśnie na jego rankingu tworzone będą koszyki przed losowaniem grup eliminacji mistrzostw świata w Brazylii. Jeżeli tak dalej pójdzie nasza reprezentacja znajdzie się w czwartym koszyku, co w praktyce oznacza dla nas eliminacyjną grupę śmierci, w której to nasz zespół traktowany będzie jako dostarczyciel punktów, a nie kandydat do awansu.
Marek Dziadukiewicz