Kapitan na EURO 2012

Przegląd Sportowy: "Kapitanem polskiej kadry już wkrótce ma zostać Jakub Błaszczykowski. Trener Franciszek Smuda uważa, że to idealny kandydat na piłkarza dowodzącego reprezentacją podczas mistrzostw Europy. Do polsko-ukraińskiego EURO pozostaje jeszcze ponad półtora roku, ale Smuda już teraz szuka piłkarza, który ma cechy przywódcze, a zarazem gwarantuje wysoki poziom sportowy. Michał Żewłakow, który teraz pełni funkcję kapitana, takiej pewności nie daje choćby dlatego, że w 2012 roku będzie miał już 36 lat."

Szkoda tylko, że Franciszek Smuda potrzebował aż roku czasu, by zajrzeć w metrykę Michała Żewłakowa. Jeżeli według selekcjonera obecny kapitan nie gwarantuje wysokiego poziomu sportowego podczas finałów mistrzostw Europy, to dlaczego przez ostatni rok Franciszek Smuda z uporem maniaka szukał dla niego partnera na środku obrony. Dlaczego piłkarz, który nie jest pewniakiem do gry w kadrze za dwa lata występuje w każdym meczu reprezentacji? Czyżby Franciszek Smuda nie przygotowywał reprezentacji pod kątem najważniejszej imprezy w historii polskiej piłki?

To nie pierwsza i zapewne nie ostatnia zaskakująca wypowiedź Franciszka Smudy jakiej udzielił prasie od czasu objęcia fotela selekcjonera. My z naszej strony radzimy skupić się na przygotowaniach, a nie na wywiadach, bo jak na razie słyszymy z ust selekcjonera wiele słów, które nijak nie przekładają się na obraz piłkarskiej reprezentacji. Swoją drogą jesteśmy ciekawi, czy Michał Żewłakow był wcześniej świadom swojej słabnącej pozycji w kadrze Smudy, czy dowiedział się o tym po dzisiejszej porannej kawie?

Marek Dziadukiewicz