Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Marek Dziadukiewicz 18.02.2011

Zima znowu szczęśliwa dla Lecha (wideo)

20 lat czekaliśmy na europejskie zwycięstwo polskiego klubu po przerwie zimowej.
Piłkarze Lecha Poznań - po lewej Artjoms RudnevsPiłkarze Lecha Poznań - po lewej Artjoms Rudnevsfot. Reuters

Przegląd Sportowy: Do awansu pozostał już tylko jeden malutki krok. Lech wygrał nie tylko z Bragą, ale również z zimą. Obiekt przy Bułgarskiej nie ma jeszcze oficjalnej nazwy. Na razie najbardziej odpowiadająca rzeczywistości to "Stadion Zimowy". Po grudniowym śnieżnym boju z Juventusem Turyn (1:1) przyszła kolej na starcie w równie nietypowych warunkach.

Mimo, że spotkanie ponownie nie zachwyciło Lechici po raz kolejny zrealizowali postawione przed nimi zadanie. Podopieczni Jose Marii Bakero od pierwszych minut nastawili się na ostrożną grę, nie forsowali tempa, a raczej czekali na błędy portugalskiego zespołu. Gospodarze doczekali się swojej szansy w 72. minucie spotkania, kiedy to nonszalancką wymianę podań pomiędzy pomocnikami Bragi w strefie środkowej przerwał Białorusin Siergiej Kriwec i prostopadłym podaniem natychmiast uruchomił niezawodnego w meczach Ligi Europejskiej Artema Rudnevsa, który po kilkudziesięciometrowym sprincie w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi gości - Arturowi.


Zwycięstwo w pierwszym meczu cieszy, tym bardziej, że mistrzowie Polski ustrzegli się utraty gola na własnym stadionie. Teraz wystarczy "tylko" zagrać przyzwoite zawody w Bradze i awans do kolejnej rundy stanie się faktem. Mamy nadzieję, że w rewanżu Lechici nie postawią przysłowiowego autobusu we własnym polu karnym i nie skupią sie tylko na utrzymaniu bezbramkowego remisu. Taka taktyka bowiem może się bardzo łatwo zemścić na podopiecznych Jose Marii Bakero.

Marek Dziadukiewicz