Jeleń ponownie zagra w Lidze Mistrzów?

"Przegląd Sportowy": W przypadku większości piłkarzy testy medyczne oznaczają z reguły formalność, ale wiadomo, że Polak miał wiele kontuzji, więc musi zostać dokładnie przebadany. W poniedziałek Ireneusz Jeleń, któremu po ubiegłym sezonie wygasł kontrakt z Auxerre, przeszedł badania wydolnościowe.

"Jestem we Francji i mam nadzieję, że wszystko potoczy się po mojej myśli. Do momentu podpisania kontraktu nie nie ma co się emocjonować" – studzi emocje Jeleń, który w ostatnich tygodniach „przepadł". Spekulowano, że może trafić do warszawskiej Polonii pilnie poszukującej napastnika lub greckiego Olympiakosu Pireus. Jeleń cierpliwie czekał, aż jego menedżer Tomasz Kaczmarczyk znajdzie mu klub.

W nowym zespole Jeleń miałby być alternatywą dla zeszłorocznego króla strzelców Ligue 1 Moussy Sowa. Polski napastnik w ostateczności może występować także na skrzydle, jednak i na tej pozycji musi się liczyć z ostrą rywalizacją o miejsce w składzie. Podstawowymi skrzydłowymi zespołu są bowiem Eden Hazard i Dmitri Payet, a z ławki ostro naciska ich reprezentant Polski Ludo Obraniak.

My mamy nadzieję, że Jeleniowi walki o miejsce w składzie nie pokrzyżują po raz kolejny prześladujące go kontuzje. Jeżeli polski napastnik będzie zdrów, to nie mamy wątpliwości, że wkrótce ciszyć się będziemy z jego bramek zarówno w barwach klubowych jak i w reprezentacji.

Marek Dziadukiewicz / źródło: Przegląd Sportowy