Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Marek Dziadukiewicz 20.01.2012

Ostatnia szansa Małeckiego

Jeżeli Patryk Małecki Wisły nie dogada się z klubem, po sezonie złoży wniosek o rozwiązanie kontraktu.
Patryk MałeckiPatryk Małeckifot. Kazek K./Wisła Kraków

"Gdy wrócimy do Krakowa, znów usiądziemy do rozmów z Patrykiem Małeckim" – zapowiedział dyrektor sportowy Stan Valckx w trakcie zgrupowania Wisły w Hiszpanii. Impas trwał od pół roku, gdy skrzydłowy odrzucił pierwszą propozycję podwyżki. Nieoficjalnie wiemy, że najbliższa będzie ostatnią, jaką rozważy sam zawodnik. W przypadku przedstawienia rozczarowującej oferty, w terminie 14 dni po zakończeniu sezonu Małecki dostarczy klubowi pisemne wypowiedzenie umowy zgodnie z prawem Webstera.

Sprawa się przeciąga, bo obie strony były już dogadane, żeby usiąść do rozmów w trakcie przerwy między treningami, ale w tym czasie prezes Bogdan Basałaj przebywał na urlopie. Fakt, że wciąż nie poruszono tego tematu, frustruje skrzydłowego, bo wydaje mu się, że klub ignoruje jego boiskowe postępy. W październiku 2009 roku zgodził się na zarobki około 30 tysięcy złotych miesięcznie brutto, kontrakt wygasa w czerwcu 2014.

Brak radości z gry jest u niego ewidentny. Na obozie w Olivii wychowanek Białej Gwiazdy sprawia wrażenie nieobecnego. Wykonuje wszystkie polecenia trenera, prezentuje się dobrze, ale brakuje mu charakterystycznego entuzjazmu. "W tej chwili trudno mi powiedzieć, czy zaproponujemy Małeckiemu jeszcze większą podwyżkę niż poprzednio" – mówi wymijająco Valckx.

Małecki to ulubieniec krakowskich kibiców i jeden z niewielu Polaków w zespole wciaż aktualnego mistrza kraju. Co więcej młody skrzydłowy Wisły to jeden z liderów zespołu, który nie raz udowadniał, że znacznie podnosi boiskową wartość drużyny "Białej Gwiazdy".

md, źródło: przegladsportowy.pl