Ostatnie prognozy z rynku pracy nie są optymistyczne. W styczniu stopa bezrobocia wzrosła do 14 procent. Miesiąc wcześniej poziom bezrobocia był niższy o 0,6 proc.
- Jest to skutek sezonowości prac. Grudzień był ciepłym miesiącem, więc wiele prac, np. budowlanych, mogło być wykonywanych. Dodatkowo obserwowaliśmy wzrost zatrudnienia związany z ruchem przedświątecznym. W styczniu temperatury były ujemne, a święta się skończyły. Wzrost bezrobocia nie jest więc zaskoczeniem – tłumaczyła w PR24 Beata Dąbrowska, ekspert ds. rynku pracy
Gdzie znajdziemy pracę?
Jeszcze niedawno ludzie w poszukiwaniu pracy w pierwszej kolejności odwiedzali urzędy pracy. Dzisiaj pracodawcy większość swoich ogłoszeń zamieszczają w Internecie.
- Trudno stwierdzić, czy dzisiaj urząd pracy będzie miejscem, w którym znajdziemy pracę. To zależy od tego, jakich pracowników będą poszukiwali pracodawcy – dodała Monika Zaręba, Pracodawcy RP.
Internetowa rekrutacja
Choć w Internecie niektóre oferty pracy dotyczą prac sezonowych, gros ogłoszeń stanowią propozycje zatrudnienia na wyższych szczeblach.
- Rekrutacja i część procesu selekcji kandydatów zostały przeniesione do Internetu. Obecnie nawet spotkania odbywają się w sieci. Rozmowy kwalifikacyjne przeprowadzane są poprzez wideokonferencje, ponieważ wiąże się to z dużą oszczędnością czasu pracodawcy i kandydata. Dotyczy to głównie naboru na stanowiska wyższego szczebla – oceniła Monika Zaręba.
PR24/MP