Jak zaznaczył szef polskiego MSZ, podczas spotkania ministrowie dokonali bilansu dotychczasowych rozmów pokojowych – między innymi formatu normandzkiego. Witold Waszczykowski ocenił, że ich rezultaty są pozytywne, ale wciąż nie przynoszą rozwiązania konfliktu. Dlatego, jak mówił, przyjechał razem z Borisem Johnsonem z propozycją otwarcia dyskusji na temat nowej formuły rozmów.
W ocenie Piotra Pogorzelskiego, sam Kijów może nie być zainteresowany zmianą mediatorów. – Zamienienie np. Niemiec na Polskę, czy też Wielką Brytanię, byłoby niekorzystne z punktu widzenia Ukrainy. Kijów od wielu lat stawia na najsilniejsze państwa w Unii Europejskiej – wskazywał gość PR24. – Ukraińcy są nam wdzięczni za to, że wspieramy sankcje. Jednak wiedzą też, że Berlin ma więcej do powiedzenia w samej UE – dodawał dziennikarz.
Piotr Pogorzelski zauważył również, że zarówno Polska, jak Wielka Brytania – jako państwa będące mediatorami pomiędzy Ukrainą a Rosją – mogłyby być uznane przez Kreml za stronnicze. – Podczas konfliktu w Donbasie Londyn i Warszawa konsekwentnie, od samego początku, stanowczo wspierają stronę ukraińską – pointował były kijowski korespondent Polskiego Radia.
Obecnie, w ramach formatu normandzkiego, o konflikcie w Donbasie rozmawiają Francja i Niemcy, a także sami zainteresowani – Ukraina i Rosja.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji Gorący Temat był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/IAR/mp
Data emisji: 02.03.17
Godzina emisji: 15.18