Tygodnik "wSieci" ujawnił relacje bezpośrednich świadków i zdjęcia z sekcji zwłok po katastrofie smoleńskiej. Według relacji świadków, do których dotarli dziennikarze Marek Pyza i Marcin Wikło, Rosjanie traktowali ciała ofiar katastrofy z 10 kwietnia 2010 r. bez należytego szacunku. "Ludzkie szczątki hurtowo ładowane do worków na śmieci. Byle tylko zgadzała się waga" - pisze tygodnik. Według relacji osób, które były w moskiewskim prosektorium, jeden Rosjanin miał rzucić niedbale workiem z ciałem ofiary, a następnie go kopać, gdy zaczął się osuwać. "Słyszymy relację, że ładowali, co i jak popadnie. Chodziło o to, by każda trumna ważyła mniej więcej tyle samo: 80-90 kilogramów" - piszą dziennikarze.
Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika "wSieci" podkreślał, że relacje świadków i zdjęcia stanowią pewną całość, a wyniki ekshumacji je potwierdzają. Gość zaznaczył, że Ewa Kopacz została złapana na kłamstwie, dlatego powinna zniknąć z życia politycznego. – To się wiąże z jakimś przyzwoleniem, potraktowaniem tej tragedii przez rząd, że to nie przydarzyło się państwu polskiemu, tylko im, PiS-owcom. To nad tą tragedią wisi od początku – wskazywał. Dodał również, że w sprawie "odgrywano jakieś role, które miały budować wrażenie, że to realne działania, a rzeczywistość toczyła się sama". – Prowadzili ją Rosjanie, a nasza strona wyłącznie się podporządkowywała – przekonywał.
Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo Marzeny K. która wytoczyła proces miastu stołecznemu Warszawa. Kobieta domagała się blisko 10 milionów złotych odszkodowania za sprzedane lokale przy ul. Brackiej. Marzena K. przejęła kamienicę w drodze reprywatyzacji, odkupując roszczenia do sprzedanych lokali. Marzena K. wytoczyła miastu cztery procesy, w których domagała się w sumie 40 milionów złotych odszkodowań, między innymi za wydanie wadliwej decyzji administracyjnej, za sprzedane lokale mieszkalne oraz wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z budynku, do którego ma roszczenia. Marzena K. jest byłą urzędniczką Ministerstwa Sprawiedliwości. W październiku ubiegłego roku zatrzymało ją CBA, a prokuratura postawiła jej zarzuty w związku z zatajeniem w oświadczeniach majątkowych 38 milionów odszkodowań, które otrzymała w sprawach sześciu innych nieruchomości, do których ma roszczenia.
Jan Mencwel, szef stowarzyszenia Miasto Jest Nasze wyraził zadowolenie z decyzji sądu. Dodał jednak, że niektóre sprawy są już nie do odzyskania. – Przez lata tolerowania tego procesu wydarzyło się wiele rzeczy, mówimy o wyłudzaniu pieniędzy publicznych na gigantyczną skalę. To, co się wydarzyło podważa nasze zaufanie do państwa polskiego. Mimo że różne ekipy rządziły przez ten czas, żadna nie postanowiła tego zakończyć, dopiero teraz dochodzimy do momentu, że może się to zmieni – mówił.
W części informacyjnej Podsumowania Dnia była mowa m.in. o zerwaniu przez siedem państw stosunków dyplomatycznych z Katarem i proteście taksówkarzy.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzami programów byli Katarzyna Oklińska i Mateusz Drozda.
Polskie Radio 24/IAR/ip
_____________________
Podsumowanie Dnia w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 04.06.17
Godzina emisji: 21.00