Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 15.07.2017

Rocznica nieudanego zamachu stanu w Turcji

Turcja wspomina dzisiaj ofiary nieudanego zamachu stanu sprzed roku. W południe polskiego czasu zbierze się parlament, a w Ankarze, Stambule i innych miastach wieczorem organizowane są wiece poparcia dla władz. Równocześnie protesty zapowiada opozycja. O nieudanym zamachu stanu w Turcji mówił w Polskim Radiu 24 korespondent Polskiego Radia Wojciech Cegielski.
Tureckie wojsko na ulicach StambułuTureckie wojsko na ulicach StambułuPAP/EPA/SEDAT SUNA
Posłuchaj
  • 15.07.2017 Wojciech Cegielski: „Po puczu aresztowano 50 tysięcy osób, a z pracy zwolniono ponad 150 tysięcy osób”.
Czytaj także

Nieudany pucz został przeprowadzony przez grupę wojskowych, ale zakończył się po kilku godzinach. W zamieszkach na ulicach zginęło od 270 do 350 osób. Władze twierdzą, że za próbą puczu stał muzułmański kaznodzieja Fethullah Gulen, który był dawniej sojusznikiem prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Przebywający od dłuższego czasu na emigracji w USA Gulen uważa te zarzuty za bezpodstawne. Według Wojciecha Cegielskiego wydarzenia w Turcji działy się bardzo szybko.

- Na początku pojawiły się informacje, że wojsko blokuje mosty nad cieśnina Bosfor w Stambule. Potem wyjaśniało się, że sytuacja jest niebezpieczna - premier Turcji ogłosił, że dochodzi do puczu. Ostrzelano siedzibę tureckiego parlamentu i prezydenta Erdogana w Ankarze. Opanowano siedzibę Sztabu Generalnego, a w telewizji puczyści ogłosili, że przejmują władzę i wprowadzają stan wojenny  – powiedział dziennikarz.

Jak podkreślał gość Polskiego Radia 24, pucz trwał zaledwie kilka godzin. - Kilka tysięcy osób zostało rannych, a po kilku godzinach sytuacja została opanowana przez władze. Nie ma dowodów, że to kaznodzieja Gulen stał za organizacją zamachu stanu, pojawiają się teorie spiskowe, że to sam Erdogan stał za puczem. Fethullah Gulen jest kluczową postacią we współczesnej Turcji, działacze jego ruchu mieli swój wkład w zamach stanu. Po puczu aresztowano 50 tysięcy osób, a zwolniono z pracy ponad 150 tysięcy osób, w tym policjantów, żołnierzy, sędziów, urzędników i nauczycieli akademickich – mówił Cegielski.

Władze Turcji ogłosiły w piątek, czyli w przeddzień pierwszej rocznicy nieudanego puczu wojskowego, zwolnienie z pracy kolejnych ponad 7 tysięcy policjantów, pracowników państwowych i nauczycieli akademickich.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu była Maria Furdyna.

Polskie Radio 24/kk/IAR/PAP

________________________

Data emisji: 15.07.2017

Godzina emisji: 09:14