Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 27.07.2017

Protest przeciwko stacji ZDF

Organizatorzy akcji German Death Camps, Młodej Prawicy oraz Stowarzyszenia KoLiber zaapelowali do niemieckiej stacji ZDF, by wykonała wyrok sądu w Krakowie nakazujący przeproszenie byłego więźnia Oświęcimia Karola Tenderę. Stacja odmówiła wykonania wyroku i złożyła do Najwyższego Sądu Krajowego apelację. Wyrok nakazujący przeproszenia byłego więźnia zapadł w 2016 roku, przyczyną pozwu było nazwanie przez stację niemieckich nazistowskich obozów zagłady "polskimi".
Przedstawiciele akcji German Death Camps, Młodej Prawicy oraz Stowarzyszenia KoLiber: Piotr Celiński (L) ze Stowarzyszenia KoLiber, Kamil Rybikowski (P) ze Stowarzyszenia KoLiber i Jan Strzeżek (C) z Młodej Prawicy podczas konferencji prasowej, 26 bm. przed siedzibą oddziału telewizji ZDF w Warszawie.Przedstawiciele akcji "German Death Camps", Młodej Prawicy oraz Stowarzyszenia KoLiber: Piotr Celiński (L) ze Stowarzyszenia KoLiber, Kamil Rybikowski (P) ze Stowarzyszenia KoLiber i Jan Strzeżek (C) z Młodej Prawicy podczas konferencji prasowej, 26 bm. przed siedzibą oddziału telewizji ZDF w Warszawie.PAP/Jacek Turczyk

Jak podkreśla reprezentujący Karola Tenderę mec. Lech Obara, stacja sięga do bezzasadnych argumentów. – Publiczna telewizja wyraża absurdalną tezę, że z chwilą, gdy rząd narodowo-konserwatywny, czytaj PiS rządzi, sądy tracą niezawisłość i niezależność i wyroków wymiaru sprawiedliwości nie można traktować jako te, które zostały ferowane przez niezależnych i niezawisłych sędziów, to absurd – mówił.

Kamil Rylikowski, jeden z organizatorów akcji German Death Camps podkreśla, że stanowisko ZDF jest niezrozumiałe i niebezpieczne. – Od końca II wojny światowej minęło ponad 70 lat, ostatni świadkowie historii niedługo odejdą z tego świata i powiedzenie, że obozy koncentracyjne były polskie może działać na dezinformację ludzi na świecie. Coraz mniej pamiętają jak było naprawdę – zaznaczył.

Inny z liderów akcji, Jan Strzeżek dodaje, że nie można dopuścić do tego, by niemiecki nadawca nie wykonał wyroku. – Jeśli pozwolimy sobie, by jakiekolwiek organizacje przekazywały pewne kłamstwa na temat historii Polski, świata, w końcu ktoś uzna, że to prawda – przekonywał.

Lech Obara przypomina, że starcie z ZDF jest nietypowe, bo inne media publikowały przeprosiny ledwie po interwencji i nie potrzeba było wyroków sądowych. Zdaniem mecenasa stanowisko telewizji może pokazywać nową tendencję w niemieckiej polityce historycznej. – Myślę, że to wyraz zmiany polityki niemieckiej co do problemów obozów koncentracyjnych, odpowiedzialności za holokaust, II wojnę. Po okresie pokuty pojawiło się pragnienie podzielenia się odpowiedzialnością z innymi narodami – wyjaśniał.

Mimo trudności Lech Obara liczy na to, że apelacja ZDF zostanie odrzucona, a stacja przeprosi byłego więźnia.

Więcej w materiale Witolda Banacha.

Polskie Radio 24/ip

Tym żyje kraj w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________

Data emisji: 27.07.2017

Godzina emisji: 12:11