"Polska w 1953 r. zrzekła się reparacji wojennych od Niemiec, co potwierdził gabinet Marka Belki w 2004 r. Od tego czasu stanowisko polskiego rządu się nie zmieniło" – czytamy w odpowiedzi Marka Magierowskiego w imieniu MSZ na pytanie posła Ołdakowskiego w tej sprawie. Magierowski przypomniał umowę z Poczdamu z 1945 roku. Zakładał ona, że polskie reparacje mają zostać wypłacone wraz z radzieckimi. Jednak w 1953 roku Moskwa zrzekła się zadośćuczynienia od NRD. Kolejnego dnia to samo zrobił polski rząd. "Niezależnie od współczesnych ocen tego faktu w przeważającej części polska doktryna skłania się ku stanowisku, że oświadczenie z 1953 r. stanowi wiążący jednostronny akt Państwa Polskiego – podmiotu prawa międzynarodowego" – napisał wiceszef MSZ.
Jak podkreślił Wojciech Biedroń, mamy do czynienia "zarówno z dziwaczną wypowiedzią ministra Magierowskiego, jak i manipulacją Gazety Wyborczej". – Gazeta Wyborcza wybrała sobie z wypowiedzi Magierowskiego to, co jej pasowało. Z drugiej strony tego typu wypowiedzi - zwłaszcza ze strony szeregowych urzędników w ministerstwa spraw zagranicznych - powinny być bardziej rozważne. Marek Magierowski powinien bowiem zdawać sobie sprawę jakie skutki medialne mogą powodować tego typu wypowiedzi – stwierdził gość.
Biedroń dodał ponadto, że ma nadzieję, że "zostanie przeprowadzona jakaś rozmowa z Markiem Magierowskim". – Obecnie nasz kraj jest zaatakowany ze wszystkich stron. Istnieją potężne ośrodki medialne, które wykorzystują każde potknięcie – wyjaśnił.
- Nie chcę powiedzieć, że pan Magierowski zrobił coś celowo i chciał naruszyć polski interes, ale uważajmy co mówimy szczególnie jeśli chodzi o przedstawicieli polskiej dyplomacji. Oni w sposób szczególny powinni zwracać na to uwagę – mówił Biedroń.
Z kolei prof. Zbigniew Makarewicz podkreślił, że istnieje ciągłość prawna między III RP a PRL-em, ponieważ obecna Konstytucja z 1997 wchodzi w miejsce Konstytucji z 1952 roku.
- Mimo to zrzeczenie, które jest tak bardzo przez różne kręgi nagłaśniane, nie ma mocy prawno-międzynarodowej, bo taki akt nie został zarejestrowany w sekretariacie Organizacji Narodów Zjednoczonych. Nie ma więc właściwie o czym mówić – tłumaczył prof. Makarewicz.
Jak dodał, wiceminister Magierowski "powinien zostać zdymisjonowany w ciągu 48 godzin, ponieważ urzędnicy ministerialni nie są od publicznych dywagacji lecz reprezentowania stanowiska rządu". - Takie nie zostało wprost sformułowane wobec czego publiczne dywagacje tego rodzaju są nieprofesjonalne – podsumował.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych odniosło się do publikacji GW w osobnym stanowisku. Czytamy w nim, że nieuprawnione jest wyciąganie wniosku, że obecny rząd "podtrzymuje" stanowisko z 2004 roku lub że "nie popiera reparacji". MSZ dodało, że możliwość wystąpienia z roszczeniami jest kompleksowo badana.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Mateusz Maranowski.
Polskie Radio 24/pr
_____________________
Gorący Temat w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 17.08.17
Godzina emisji: 15:08