Gość Polskiego Radia 24 dzielił się swoimi wątpliwościami dotyczącymi zrzeczenia się z reparacji wobec NRD z 1953 roku. Podkreślał również, że "miliony Polaków nie miały możliwości dochodzenia roszczeń przed niemieckimi sądami".
– Po pierwsze, czy zrzeczenie było skuteczne w relacjach krajowych i międzynarodowych. Po drugie, czy było to zrzeczenie ważne z uwagi na przymus, który w tamtym czasie Związek Radziecki wywierał na władze komunistyczne – czy nie doszło do faktycznego oszustwa i czy dzisiaj państwo polskie ma akceptować czy uznawać to fikcyjne zrzeczenie. A jeśli było zrzeczeniem, to czy faktycznie jest ważne, ponieważ zawarte było pod przymusem i presją – powiedział Arkadiusz Mularczyk. – Sprawa reparacji do dziś nie jest uregulowana – dodał.
Poseł PiS odniósł się również do decyzji prezydenta Andrzeja Dudy, który odmówił wręczania awansów generalskich w dniu Święta Wojska Polskiego 15 sierpnia. Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, wypływa ona z tego, że "kompetencje są rozmyte i niedookreślone".
– Ta sprawa jest wynikiem niedookreśloności zakresu działania, funkcji czy zwierzchnictwa prezydenta nad siłami zbrojnymi. Niby prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, ale kompetencje są dosyć ograniczone. To pierwszy aspekt. Drugi aspekt to kwestia tego, że są pewne napięcia pomiędzy MON a BBN, Kancelarią Prezydenta czy samym prezydentem wynikające być może z faktu nieuzgadniania pewnych decyzji personalnych – mówił Arkadiusz Mularczyk.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślał, że wszyscy musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, jakiego chcemy systemu rządzenia w naszym kraju – czy z mocniejszym rządem i słabszym prezydentem, czy z mocniejszym prezydentem i słabszym rządem. Przyznał przy tym, że jest zwolennikiem tej drugiej opcji.
Całość rozmowy do odsłuchania w nagraniu.
Audycję prowadził Jerzy Jachowicz.
Polskie Radio 24/dds
____________________
Jeden na jednego w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 13.08.2017
Godzina emisji: 16.35