– Unia Europejska musi zdecydowanie odpowiedzieć na trzy główne zagrożenia: dekompozycji, czego wyrazem jest projekt Unii dwóch prędkości, zagrożeniem politycznej dezintegracji, co pokazał Brexit, a w przyszłości grozi jej degradacja globalnej pozycji – mówił prezydent. Wyraził też przekonanie, że już dziś potrzeba zdecydowanych odpowiedzi na te zagrożenia. – Potrzebujemy mądrej i roztropnej reintegracji – podkreślił. Zaznaczył, że aby to osiągnąć, Unia Europejska potrzebuje zdolności do wewnętrznego kompromisu i pragmatycznych działań.
– Przede wszystkim wymaga przywrócenia właściwej hierarchii wartości w życiu społecznym. Nie ideologicznych i politycznych zaklęć, ale prawdziwych wartości, na których ufundowana jest wielowiekowa europejska tożsamość – mówił Andrzej Duda. W jego opinii, Europa nie jest dziełem dzisiejszych polityków a "kto myśli, że ma monopol na określenie, czym ma być Europa bez pytania o zdanie innych i uwzględniania ich racji, ten jest uzurpatorem idei europejskiej".
– Choć prezydent nie może tego w taki sposób ująć, w mojej opinii wydźwięk jego wystąpienia jest taki, że chcemy wrócić do dialogu z instytucjami europejskimi. Przemówienie Andrzeja Dudy było bowiem przede wszystkim autoprezentacją Polski jako państwa, któremu zależy na integracji europejskiej i wysłaniu sygnału, że jednak trzeba się dogadywać – zauważył dr Paweł Kowal. Dodał, że prezydent "chce zbudować i podtrzymać swoją reputację polityka zaangażowanego w budowanie relacji w Europie Środkowej". – Andrzej Duda chce mówić nieco w imieniu instytucji państw Europy Środkowej; jak one postrzegają pewne problemy w Europie. To jest w pewnej kontrze do głównego nurtu w Unii Europejskiej, ale jest to powiedziane w sposób szalenie grzeczny i mało kontrowersyjny – wyjaśnił dr Kowal.
Przemówienie Andrzeja Dudy skomentowali także Jerzy Haszczyński z Rzeczpospolitej i były dyplomata, wykładowca Collegium Civitas dr Ryszard Żółtaniecki.
– Coroczne spotkania prezydentów z Korpusem Dyplomatycznym to uniwersalny, międzynarodowy rytuał. Tegoroczne spotkanie jest jednak zdecydowanie czymś więcej. Cała historia konfliktu czy debaty między Brukselą i Strasburgiem z jednej strony a Warszawą z drugiej, sprawiła, że Polska stała się obiektem szczególnego zainteresowania – stwierdził dr Ryszard Żółtaniecki.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Piotr Wąż.
Polskie Radio 24/PAP/pr
____________________
Data emisji: 11.01.17