W niedzielę zamiar ubiegania się - już po raz piąty - o reelekcję ogłosił obecny prezydent Gdańska Paweł Adamowicz. Jego deklaracja nie wzbudziła jednak entuzjazmu wśród polityków Platformy. Możliwości poparcia jego startu nie widzi też Nowoczesna. Europoseł Jarosław Wałęsa to najbardziej prawdopodobny kandydat PO na prezydenta Gdańska - wynika z rozmów PAP z politykami z władz Platformy. Rozmówcy PAP zastrzegają jednak, że chcą w tej sprawie porozumieć się m.in. z Nowoczesną, której faworytką w wyborach jest posłanka Ewa Lieder.
Według Elizy Olczyk gdańska PO ma problem. - Szykuje się rozłam w gdańskiej Platformie lub bratobójcza walka w najlepszym wypadku. Jeśli Jarosław Wałęsa stanie naprzeciwko Pawła Adamowicza to wynik może być fatalny dla nich obu, bowiem głosy gdańskiej PO mogą się podzielić. Trzeba pamiętać, że Gdańsk jest matecznikiem PO – utrata władzy tam byłaby symboliczny końcem Platformy. Byłby to też realny koniec władzy w PO Grzegorza Schetyny. Paweł Adamowicz wpędził swoją partię w ogromne kłopoty, ponieważ od początku wiedział, że PO nie chce go poprzeć – mówiła dziennikarka.
Zdaniem prof. Kazimierza Kika Lech Wałęsa nie rozumie współczesnej Polski. - Paweł Adamowicz kieruje się własnym interesem, nie patrząc na interes partii, nie mówiąc już o interesie Gdańska. PO szuka ludzi popularnych, by partyjne interesy wysuwać jak najwyżej. To miotanie się tej partii. Z drugiej strony Lech Wałęsa nie bardzo rozumie czym się różnią lata 90. z obecnymi czasami. Chce znowu budować barykady na ulicach, to nieprawdopodobne jak zasłużeni ludzie mogą się pogubić – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Małgorzata Łopińska.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
____________________
Gorący Temat w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 22.02.2018
Godzina emisji: 15:10