Jak podkreślał na naszej antenie Rafał Lesiecki, od pewnego czasu Amerykanie w coraz większym stopniu są obecni w Polsce. - Kropla drąży skałę. Już od kilku lat mamy do czynienia z amerykańską obecnością wojskową w Polsce. Zaczęło się od niewielkiego oddziału lotniczego, po szczycie NATO dotarły wojska lądowe. Teraz dążymy do stworzenia stałej bazy - wskazywał ekspert, oceniając przy tym, że stała obecność sił USA w naszym kraju byłaby korzystna w kontekście zagrożenia ze strony Moskwy.
- Jest takie przekonanie, że kraj, w którym stacjonują amerykańscy żołnierze, nie zostanie zaatakowany - powiedział gość PR24. - Taką logiką kieruje polska dyplomacja. Wydaje się, że to jest słuszne założenie - dodawał.
W Polskim Radiu 24 o kwestii ewentualnego stworzenia stałej amerykańskiej bazy w Polsce mówił Marek Król. Zdaniem publicysty, nawet jeżeli mielibyśmy płacić za obecność sił USA w naszym kraju, to jest to dobre rozwiązanie. - Zważywszy na nasze tragiczne losy i to, ile krwi przelano, to nawet gdyby amerykanie w tym nie partycypowali, to byłbym za tym, żebyśmy zapłacili dwa miliardy dolarów za bazę, która jest gwarancją bezpieczeństwa Polski. Żeby przez następne co najmniej sto lat mieć spokój i móc rozwijać przemysł i pokolenia naszych dzieci i wnuków nie przelewały krwi - komentował Król.
- Są kraje, takie jak Korea Południowa, które płacą co roku Stanom Zjednoczonym za obecność swojego wojska w ich kraju - pointował Rafał Lesiecki.
Więcej w rozmowach z gośćmi Polskiego Radia 24.
Polskie Radio 24/zz/rr
-------------------------------
Data emisji: 19.09.18
Godzina emisji: 11.10; 13.06