Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Ula Czerny 22.01.2014

Krzysztof Kamil Baczyński - poeta, który zamienił pióro na karabin

- Krzysztof Kamil Baczyński nie uważał poezji za swoje powołanie. Jego wielkim pragnieniem było zostać żołnierzem - wspominał Bogdan Deczkowski, powstańczy dowódca poety.
Fragment tablicy pamiątkowej znajdującej się w Muzeum Powstania WarszawskiegoFragment tablicy pamiątkowej znajdującej się w Muzeum Powstania Warszawskiegoaszumila/wikimedia commons
Posłuchaj
  • O Krzysztofie Baczyńskim opowiadają jego biograf Wiesław Budzyński oraz Bogdan Deczkowski, ps."Laudański", powstańczy dowódca poety (PR, 19.01.2011)
Czytaj także

22 stycznia mija 93. rocznica urodzin Krzysztof Kamil Baczyńskiego.

Na poezji Baczyńskiego jako pierwsza poznała się matka. Ojciec był słynnym krytykiem literackim. Bardzo surowym i  wymagającym, także dla syna. Dlatego pod względem twórczym Krzysztof nigdy nie otrzymał od niego wsparcia i aprobaty.

Zrozumienia nie znalazł również wśród swoich rówieśników, przedstawicieli "pokolenia Kolumbów" urodzonych już w wolnej II Rzeczpospolitej, w czasach okupacji hitlerowskiej zaangażowanych w działalność Polskiego Państwa Podziemnego. - Przyjaciele z konspiracji nie rozumieli Baczyńskiego, nie rozumieli jego poezji, która była wbrew pozorom bardzo trudna, dojrzała, czasem nawet filozofująca - oceniał Wiesław Budzyński, znawca poezji i życia słynnego poety, gość "Kulturalnego Wieczoru z Jedynką" w listopadzie 2011 roku.

Baczyński pisał wiersze przepełnione lirycznym nastrojem, a zarazem nawołujące do walki o wolną ojczyznę. Kiedy wybuchło Powstanie Warszawskie, nie wahał się ani chwili. – Gdyby nie przystąpił do walki, przekreśliłby swoją poezję i prawdę w niej zawartą – przekonywał Wiesław Budzyński. Krzysztof Kamil Baczyński, jeden z najwybitniejszych XX-wiecznych poetów polskich, poległ z karabinem w ręku 4 sierpnia 1944 roku.

Mimo braku zrozumienia ze strony współczesnych, Krzysztof Kamil Baczyński był już w młodym wieku poetą spełnionym. Mówiono o nim, że spieszył się z pisaniem. - Baczyński napisał około pięciuset wierszy. To tyle, ile osiemdziesięcioletni poeta pisze na ogół przez całe życie. Miał ogromny dorobek, który uczynił go wielkim poetą na skalę europejską, czy nawet światową - przekonywał gość Anny Stempniak.

Poeta nie uważał jednak poezji za swoje jedyne powołanie. - Jego wielkim pragnieniem było zostać żołnierzem - zapewniał Bogdan Deczkowski, powstańczy dowódca Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.

W czasie okupacji Krzysztof Kamil Baczyński związał się z Barbarą Drapczyńską. Często mówiło się, że była to miłość idealna. Barbarę spotykał na tak zwanych wieczorach konspiracyjnych. Basia dostała od kogoś wiersze Krzysztofa, więc poznając go, wiedziała już kim jest i jak zdolnym jest poetą. Poświęcił jej szereg wierszy, w których erotyzm miesza się z obrazami wojennej zagłady.

Komunistyczna bezpieka nie uwierzyła w to, że poeta poległ już w 4 dniu powstania warszawskiego i pięć lat później intensywnie go poszukiwała. Być może podejrzewała, że śmierć, to była plotka, a poeta się ukrywa.

O Krzysztofie Kamilu Baczyńskim opowiadali: Wiesław Budzyński, autor książek poświęconych poecie oraz Bogdan Deczkowski, ps."Laudański", powstańczy dowódca Krzysztofa Kamila. Posłuchaj archiwalnej audycji "Krzysztof Kamil Baczyński - wciąż wśród nas".

(am)