Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Piotr Grabka 29.05.2013

Najpierw będzie chaos, a potem... porządek

Za miesiąc przekonamy się jak wszystkie gminy w Polsce dadzą sobie radę z odpadami. Optymiści twierdzą, że najpierw będzie chaos, ale trochę później będzie czysto. Pesymiści, że odpady zaleją nas, a lasy będą jednym wielkim wysypiskiem.
Najpierw będzie chaos, a potem... porządekGlow Images/East News

Mimo wszystko jestem po stronie optymistów. Mimo, że tylko w tych dniach zaskoczyły nas kolejne absurdy. Problem z deklaracjami – z Biura Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych otrzymaliśmy opinię dr. Wojciecha Rafała Wiewiórowskiego - Generalnego Inspektora, który jednoznacznie stwierdził, że gminy, ustalając wzory deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, okazały się bardzo "twórcze". Dowodzą tego zarówno doniesienia medialne, jak i wpływające do GIODO skargi i pytania.

Także wojewodowie zwrócili się do GIODO z prośbą o wskazówki dotyczące tego, czy w ramach działań nadzorczych nad działalnością prawodawczą gmin powinni blokować uchwały rad gmin.
GIODO po przeanalizowaniu wszystkich zgłoszeń przygotował opracowanie wskazujące, jakiego rodzaju dane są rzeczywiście adekwatne do celu, który ma być przez gminę osiągnięty. Zgodnie bowiem z podstawową zasadą wynikającą z art. 51 Konstytucji RP, władza publiczna nie może pozyskiwać, gromadzić i udostępniać innych informacji o obywatelach niż niezbędne w demokratycznym państwie prawnym. Dlatego gmina poprzez przyjętą uchwałę nie może zmuszać obywateli do ujawniania danych wykraczających ponad to, co jest absolutnie konieczne do realizacji danego zadania.

Poprzednie audycje z cyklu "Czysta gmina" znajdziesz tutaj >>>
A gminy poczynały sobie jak chciały, domagając się informacji o nas kompletnie niezrozumiałych.
Z kolei Dziennik Gazeta Prawna przeprowadził sondaż, z którego wynika, że 22 procent z nas skłamie w deklaracji, by tylko mniej płacić.
Wiele gmin całkowicie świadomie łamie prawo nie organizując przetargów na wywóz śmieci. Kary za to są bardzo niskie.
Kolejny absurd – firmy wywożące odpady maksymalnie zaniżają stawki, aby wygrać przetarg. A co zrobią ze śmieciami – wywiozą do lasu?
Z pewnością denerwują nas wszystkich bardzo różne stawki, które będą nam narzucone za wywóz śmieci. Najwyższe w Warszawie i Wrocławiu, najniższe w Łodzi i Lublinie.
Co jeszcze nas zaskoczy w najbliższych tygodniach? Zaskoczy, zaskoczy…
Ale najpierw będzie chaos, a później będzie czysto.

Wiktor Legowicz