Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Bartosz Chmielewski 12.06.2013

Blecharz buduje imperium jak Stockhausen?

Kompozytora eksperymentalnej opery "Transcryptum" i kuratora festiwalu "Instalakcje" nie interesuje już tylko układanie dźwięków. Wojciech Blecharz coraz więcej uwagi poświęca komponowaniu przestrzeni, percepcji słuchaczy oraz oddechu muzyków.
Wojtek BlecharzWojtek Blecharzfacebook.com
Posłuchaj
  • Blecharz buduje imperium jak Stockhausen? (Bita godzina/Dwójka)
Czytaj także

Totalne aspiracje najgłośniejszy ostatnio polski kompozytor odziedziczył chyba po swoim nieformalnym mistrzu, Karlheinzu Stockhausenie. - On stworzył imperium we własnym domu - mówił Wojciech Blecharz w Dwójkowej "Bitej godzinie". - Co do roku do Kürten przyjeżdżały dziesiątki muzyków i teoretyków, by przez dwa tygodnie, po 10 godzin dziennie studiować muzykę Stockhausena. A od śmierci kompozytora w 2007 roku zainteresowanie tymi kursami wcale się nie zmniejszyło - wyjaśnia.

Gość Ewy Szczecińskiej uważa Stockhasuena za wzór samoświadomości pracy twórczej, jej wartości, ale też aspektu promocyjnego. - Uważam, że moim zadaniem, jako kompozytora, jest nie tylko "pisanie nut", lecz także dialog ze słuchaczami, tłumaczenie im nowej muzyki - mówi. - Chciałbym, żeby moje utwory były wykonywane także za 100 czy 200 lat. Ale najważniejsze jest dla mnie komunikowanie się poprzez muzykę tu i teraz - dodaje.

O Blecharzu głośno było ostatnio w polskich mediach za sprawą premiery jego eksperymentalnej opery "Transcryptum" w Teatrze Wielkim, ale też jako o kuratorze festiwalu "Instalakcje" w stołecznym Nowym Teatrze. Od paru lat odnosi on jednak sukcesy w salach koncertowych po obu stronach Atlantyku, a ostatnio także... w serwisach Facebook i Soundcloud.

Więcej m.in. o sekcji zwłok akordeonu, powrotach polskiego sonoryzmu lat 60., bolączkach edukacji muzycznej oraz o tym, co Wojciech Blecharz "ukradł" koleżance z Nowej Zelandii - w nagraniu "Bitej godziny" Ewy Szczecińskiej.

tagi: MUZYKA