Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Stanisław Brzeg-Wieluński 17.12.2020

Eksperci: pieniądze na programy społeczne szybko wracają do gospodarki i odbudowują polski budżet, ale inwestycje też są niezbędne

Przyszłoroczny budżet państwa opiera się w przeważającej mierze na konsumpcji Polaków. Jest to możliwe mimo kryzysu, bo jednak po chwilowych ograniczeniach zakupów spowodowanych lock downem jeszcze intensywniej do nich wracamy – mówił w audycji "Rządy Pieniądza" Maciej Wośko, redaktor naczelny "Gazety Bankowej". Dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek zaznaczyła, że konsumpcja musi być uzupełniona o inwestycje, także te prywatne, do których przedsiębiorców może skuteczne zachęcać jasne i stabilne prawo.  

To czy uda się zrealizować przyszłoroczny budżet czyli nie przekroczyć zakładanego deficytu na poziomie 82,3 mld zł zależy bardzo dużej mierze od tego czy rozpoczniemy szczepienia. A także czy będziemy poddawać się im na masową skalę. Bez tego prawdopodobnie czeka nas kolejna fala pandemiczna i kolejne restrykcje przekładające się na gospodarkę i rynek pracy, a więc i na zdolność generowania przez gospodarkę dochodów do budżetu - mówiła dr Starczewska-Krzysztoszek.

Zaznaczyła, że w przyszłorocznym budżecie bazujemy na konsumpcji Polaków, która ma być większa niż w 2020 roku. A patrząc chociażby na wpływy z VAT, mamy zaplanowany wzrost o 11 mld zł co wymaga żebyśmy nasze dochody przeznaczali na konsumpcję, a nie je odkładali. To także zdaniem ekspertki wymaga od wszystkich sporej dozy optymizmu.


pieniądze złoty setki free pixabay 1200.jpg
Deficyt budżetu państwa na koniec listopada. Znamy nowe dane resortu finansów

Konsumpcja powróci ? 

- Wiedzieliśmy po pierwszej fali COVID-19, że na początku fata konsumpcji  ruszyła. Nawet więc jeśli w związku z lock downem odkładamy zakupy, jeśli mniej kupujemy chociażby w związku z tym, że rzadziej trafiamy do sklepów, to jednak chęć kupowania, odkłada się w czasie, to wraca ze zdwojoną siłą co gwarantuje m.in. to, że rząd może nie zawieszać, nie zmieniać programów społecznych. Pieniądze, które zostały obiecane zostają w systemie więc każda rodzina może planować, że zastrzyk pieniędzy przychodzących co miesiąc, będzie się pojawiał w kolejnych miesiącach  – mówił Maciej Wośko.  

Wskazywał, że jest to przed wszystkim Program 500+ ale także wiele innych. Zaznaczył, że także różnego typu tarcze antykryzysowe skutkują tym, że "udało się poruszyć popyt”. Odniósł się też do odbicia polskiego eksportu i do problemów z inwestycjami.


statystyka1200.jpg
Inflacja w 2021 r. wyniesie 2,6 proc. – prognozuje NBP. PKB wzrośnie o 3,1 proc.

Trzeba inwestować 

- Wiele lat mówiliśmy "oszczędzajmy, odkładajmy". Dziś namawiamy biznes, żeby wydawać na inwestycje. One w przyszłym roku muszą ruszyć – mówił Maciej Wośko.

W jego opinii motorem napędowym już są i nadal będą głównie inwestycje publiczne. Za nimi dopiero pójdą inwestycje prywatne, co zresztą jest procesem naturalnym.

- To może doprowadzić do swobodnej realizacji przyszłorocznego budżetu. Deficyt mniejszy niż tegoroczny jest dobrym sygnałem. Takie były prognozy, że po 2020 r. będzie on skokowo spadał, żeby do 2025 r. ostatecznie wybrnąć z obecnego kryzysu – podsumował Maciej Wośko.

Zdaniem Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek tym co może przekonać prywatnych przedsiębiorców do inwestowania jest stabilizacja otoczenia prawnego, ułatwienia prawne i administracyjne.

- Problem inwestycji to nie tyko problem koronawirusa i zamrożenia gospodarki. W poprzednich latach przedsiębiorstwa też bardzo ostrożnie inwestowały obawiający się ciągłych zmian regulacji (…) ale teraz jeszcze inwestycje ograniczyły - podkreśliła dr Starczewska-Krzysztoszek.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj
20:56 Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek i Maciej Wośko ( Anna Grabowska "Rządy Pieniądza" PR24) Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek i Maciej Wośko ( Anna Grabowska "Rządy Pieniądza" PR24)

 

PR24/Anna Grabowska/sw