Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Stanisław Brzeg-Wieluński 02.04.2021

Eksperci: kolejne wsparcie dla zamkniętych branż ratuje życie i pracę

Działania rządu wspierające przedsiębiorców uratowały już niemal 7 mln miejsc pracy, ale inflacja obniża ich zdolności nabywcze. Poziom naszych dochodów wzrósł w ostatnich latach, choć nadal jest dwa razy niższy niż na Zachodzie - mówili w audycji "Rządy Pieniądza" ekonomiści: Agnieszka Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej Mariusz Adamiak z PKO BP.

Najnowsze wsparcie rządowe z tarczy branżowej dla zamkniętych branż to kwota ok. 30 mld zł. Dotychczasowa pomoc państwa przekroczyła już sumę 202 mld zł, co pozwoliło uratować ok. 9,6 mln miejsc pracy. Nowa pomoc dla firm obejmie również branżę beauty oraz sklepy handlujące artykułami elektrycznymi, meblami, artykułami sportowymi. Pomocą będzie wprowadzenie obligatoryjnych obniżek czynszu dla najemców powierzchni handlowych w galeriach, najpierw o 80 proc, a następnie o 50 proc.

- Wsparcie zamkniętych firm jest niezbędne. Zatrudnieni w nich mają przestoje, prowadzący działalność jej nie realizują, a obciążenia się pojawiają. Ważne jest nie tylko, żeby pomoc trafiała jak najszerzej, ale również w oparciu o jak najmniej sformalizowane wnioski. Ale ostatecznie najważniejsze jest podjęcie wszystkich możliwych działań, aby te biznesy uruchomić. Tu nadzieja w programie szczepień – mówiła Agnieszka Durlik.

W opinii Mariusza Adamiaka rozwagi wymagają rozwiązania dotyczące obniżania czynszu. Część wynajmujących może przecież spłacać kredyty, a wynajem może być jedynym źródłem ich dochodów. Z drugiej strony, zdaniem eksperta, małe firmy mają zawsze mniejszą siłę przetargową. Najem lokali jest dla nich ogromnym obciążeniem, gdy nie mogą prowadzić normalnej działalności.

Co z inflacją? 

Kolejny poruszony przez gości "Rządów Pieniądza" temat dotyczył inflacji oraz siły nabywczej Polaków.

Według GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu wzrosły rok do roku o 3,2 proc., a w stosunku do lutego br. o 1,0 proc. Z kolei przeciętny dochód rozporządzalny w Polsce na osobę w 2020 r. wyniósł 1919 zł.

- Niepewność związana z zamykaniem i otwieraniem przedsiębiorstw, wydatki poniesione przez firmy na przystosowanie się do wymogów sanitarnych czy zaburzone łańcuchy dostaw oznaczają wzrost cen. Pytanie, jak długo inflacja się utrzyma. Jej ważnym elementem są ceny paliw i energii elektrycznej. Pierwsze są elementem zewnętrznym, a drugie – wynikiem polityki fiskalnej państwa. Rząd może mieć sporo do powiedzenia np. w kwestii cen paliw będących składnikiem cenowych, wszystkich produktów końcowych – mówiła Agnieszka Durlik.

Zaznaczyła, że w Warszawie znacznym problemem będzie dla rodzin podwyżka cen wywozu śmieci, która odbije się mocno na portfelach mieszkańców stolicy.

Zarobki wciąż mniejsze niż na Zachodzi

- Wciąż jesteśmy stosunkowo ubogim krajem na tle UE, choć wzrost środków do dyspozycji gospodarstw domowych od 2005 r. średnio rocznie wynosił ok. 3,5 proc., co dało łącznie ok. 60 proc. średniej unijnej. W ostatnich latach ten wzrost był bardziej wyraźny - wyjaśniał Mariusz Adamiak.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj
13:29 Agnieszka Durlik i Mariusz Adamiak gośćmi "Rządów Pieniądza" ( Anna Grabowska PR24) Agnieszka Durlik i Mariusz Adamiak gośćmi "Rządów Pieniądza" (Anna Grabowska PR24)

 

PR24/Anna Grabowska/sw