Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Stanisław Brzeg-Wieluński 13.04.2021

Eksperci: podział gospodarki na rentowną produkcję i gasnące usługi stale się powiększa

Coraz wyraźniej widać w gospodarce podział na branżę produkcyjną, w której sytuacja wygląda dobrze, i usługową, która goni resztkami sił, licząc na jak najszybsze zakończenie lockdownu - mówili goście audycji "Rządy Pieniądza" Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego i Marek Rozkrut z firmy EY.

Według Miesięcznego Indeksu Koniunktury przygotowanego przez BGK i PIE, poziom nastrojów przedsiębiorców w kwietniu to 97,1 pkt, co oznacza wzrost o 6,8 pkt w porównaniu do sytuacji sprzed miesiąca. Najlepiej było w produkcji i handlu, a spadek koniunktury nastąpił w usługach. Z Indeksu wynika też, że rok temu aż 30 proc. przedsiębiorstw planowało zwolnienia, dziś rozważa je tylko 6 proc. z nich.

Mniej obaw o pracę 

- Jeśli chodzi o politykę kadrową, to obecnie wykazują dużo mniejszą panikę niż w ubiegłym roku. Przeważają plany związane z zatrudnieniem nad zwolnieniami. Więcej firm planuje też podwyżki niż obniżki wynagrodzeń. Drugi widoczny element to poprawa płynności finansowej firm. Zabezpieczenia kapitału własnego na okres ok. 3 miesięcy na dziś ok. 53 proc., a przed rokiem było o połowę mniej. Firmy zatem dostosowały się do trudnych warunków, gdy ogólna koniunktura gospodarcza cały czas jest negatywna, co też trzeba podkreślić - analizował Andrzej Kubisiak.

W jego opinii przyczyną, dla której niewiele, w stosunku do zakładanej liczby, firm ubiega się np. o wsparcie z ZUS w postaci zwolnienia ze składek czy postojowego, jest efektem dostosowania się do warunków. Część z nich zapewne uzyskuje dochody w szarej strefie, ale skala tego zjawiska jest dziś trudna do oceny, choć częściowo pokazuje to ogromny wzrost gotówki, która w ciągu ostatniego roku pojawiła się na rynku.

- Cały czas mamy bardzo silny rozdźwięk pomiędzy przemysłem a usługami, które różnie się dostosowały do zmiennych i trudnych warunków. Widać to też po stronie upadłości. Wprawdzie to jeszcze nie fala, ale dane za marzec są niepokojące - stwierdził Andrzej Kubisiak.

Eksport ratuje całą gospodarkę

Zdaniem Marka Rozkruta po szoku, który wiosną 2020 r. uderzył gospodarkę, w kolejnych kwartałach przemysł i branże nastawione na eksport przebiły poziom sprzed pandemii. W wybranych firmach usługowych, w szczególności tych związanych ze spędzaniem czasu wolnego, sytuacja jest bardzo zła. A są to często najmniejsze firmy, gdzie pracują osoby młode.

- Skala zwolnień w tych firmach jest jednak mniejsza, niż wskazywałaby na to ich sytuacja finansowa, także ze względu na charakter pomocy państwa powiązany z warunkiem utrzymania miejsc pracy - powiedział Marek Rozkrut.

Firmy powinny szczepić swoich pracowników 

Gość "Rządów Pieniądza" dodał, że przyśpieszenie procesu szczepień poprzez zakłady pracy jest bardzo potrzebne także dla mniejszych firm. Tu zasadne byłoby łączenie szczepienia pracowników z kilku zakładów i bez względu na wiek.

- Pomocne będą też paszporty szczepionkowe, które pomogą właśnie branżom najsilniej dotkniętym przez COVID-19, pozwalając im na uzyskanie klientów – zaznaczył Marek Rozkrut.

Andrzej Kubisiak zauważył, że minimalny limit do szczepienia to 500 osób, więc łączenie kilku firm byłoby niezbędne. Wyraził przekonanie, że zakłady pracy są bardzo blisko ludzi, więc na pewno są w stanie wydajnie zorganizować proces szczepień.

 

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.


Posłuchaj
13:02 Marek Rozkrut i Andrzej Kubisiak gośćmi "Rządów Pieniądza" (Anna Grabowska PR24) Marek Rozkrut I Andrzej Kubisiak gośćmi "Rządów Pieniądza" (Anna Grabowska PR24)

 

PR24/Anna Grabowska/sw