Według danych GUS polskie PKB za IV kwartał 2021 r. wzrosło o 7,3 proc. rok do roku, a wobec III kwartału i 1,7 proc. Inwestycje rok do roku wzrosły o 11,7 proc, konsumpcja o 7,9 proc.
Największy wzrost odnotował przemysł o 13,3 proc., a największy spadek gastronomia i zakwaterowanie o 72,5 proc. Pojawiają się opinie, że ze względu na wojnę na Ukrainie na razie to koniec dobrych danych z naszej gospodarki oraz, że przed nami dwucyfrowa inflacja. Goście audycji odnosili się do tego tematu.
Cykle gospodarcze a wojna
- Gospodarka wolnorynkowa rozwija się cykliczne, raz są spadki, a raz wzloty. Obecne dane za 2021 rok są bardzo satysfakcjonujące, co podkreślają organizacje międzynarodowe. Ale nie zmienia to faktu wysokiej inflacji, choć było podłoże do jej zmniejszania. Teraz wojna wszystko zmienia. Procesy inflacyjne mogą narastać i to wynika ze wstępnych analiz. Mogą na to też rzutowań sankcje, które są przecież bronią obosieczną. Mogą mieć negatywny wpływ na polskie przedsiębiorstwa. Rodzi się więc pytanie czy RPP będzie nadal podwyższać stopy procentowe w stopniu, w jakim zapowiadała, czyli do ok. 4 proc. Nie jest to teraz oczywiste, bo wzrost stóp może jeszcze osłabiać gospodarkę i zmniejszać impulsy inwestycyjne - mówiła prof. Elżbieta Mączyńska.
Zauważyła, że teraz trudno jest prognozować przyszłość gospodarki "wobec niepewności zachować Rosji w ataku na Ukrainę".
Zachód nie zrezygnuje z rosyjskiego gazu?
Mariusz Adamiak stwierdził, że zachodnie sankcje na pewno wpłyną negatywnie przede wszystkim na firmy rosyjskie. Zaznaczył jednak, że gospodarka rosyjska jest specyficzna, a jej główny trzon to wciąż sektor związany z wydobyciem ropy naftowej i gazu.
- Nie sądzę, żeby kraje Zachodu dobrowolnie zdecydowały się na rezygnację z tego importu. Nie mają za bardzo alternatywy w krótkim okresie i dodałoby dodatkowe punkty procentowe do inflacji, co niestety grozi już nie tylko poważnym spowolnieniem, ale nawet recesją. Do tego jeśli chodzi o gospodarkę rosyjską, to innym sektorem, który nieźle działa jest sektor zbrojeniowy. Będzie działał nadal, bo znajdą się dla niego odbiorcy – powiedział Mariusz Adamiak.
W jego opinii w dłuższym terminie gospodarka rosyjską zostanie mocno uderzona sankcjami, ale "nie wywróci jej one z dnia na dzień, bo jest wyjątkowo zrównoważona jeśli chodzi o wydatki i wpływy budżetowe".
Prof. Elżbieta Mączyńska odniosła się też do kwestii wypłacania przez Polaków znacznie większych niż zwykle kwot gotówki oraz zwiększonego popytu na waluty.
- Do tego można jeszcze dodać kolejki po paszporty, a to oznacza, że jest strach, że wojna wkroczy na obszar Polski, a wtedy część ludzi będzie uciekać. Wtedy zaś potrzebne im będą waluty, a nie złotówki. To jest panika występująca zawsze w okresach wojennych. Na pewno jednak słusznie prezes NBP zapewnia, że gotówki w bankomatach nie zabranie, a jeśli tak się zdarza to tylko z przyczyn technicznych – mówiła prof. Elżbieta Mączyńska dodając, że dziś kurs walut rożnie, ale to oznacza, że za chwilę będzie spadał.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
23:09 Mariusz Adamiak dyrektor Biura Strategii Rynkowych PKO BP oraz prof. Elżbieta Mączyńska z PTE i SGH komentują zachodnie sankcje wobec Rosji ( "Rządy P Mariusz Adamiak dyrektor Biura Strategii Rynkowych PKO BP oraz prof. Elżbieta Mączyńska z PTE i SGH komentują zachodnie sankcje wobec Rosji ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24)
PR24/Anna Grabowska/sw