Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 15.02.2012

Balcerowicz bezlitosny dla propozycji reformy emerytalnej (wideo)

Leszek Balcerowicz (FOR): Mamy partie, które udają Greka, takie, które udają strusia i takie, które zajmują postawę mieszaną.
Prof. Leszek Balcerowicz w studiu radiowej JedynkiProf. Leszek Balcerowicz w studiu radiowej JedynkiFot. Wojciech Kusiński/PR

Leszek Balcerowicz, przewodniczący rady Forum Obywatelskiego Rozwoju, krytykuje zarówno rząd, jaki i opozycję za ich propozycje reformy emerytalnej i wydłużenia wieku aktywności zawodowej.

– Propozycja rządowa, choć idzie we właściwym kierunku, nie jest w stanie skompensować negatywnego wpływu zmian demograficznych na gospodarkę – ocenia w radiowej Jedynce były prezes NBP. Jego zdaniem rząd popełnił błąd, zaczynając od propozycji, która nie jest w stanie wyrównać skutków starzenia się społeczeństwa dla rynku pracy.

Gość "Sygnałów dnia" zwraca uwagę, że przyjęcie propozycji PSL dotyczącej obniżania wieku emerytalnego kobiet w zależności od liczby urodzonych dzieci spowoduje, że niewiele się zmieni. Według Balcerowicza również propozycja SLD liczenia wieku emerytalnego według stażu pracy nie doprowadzi do zmian. Z kolei PiS, jak powiedział Balcerowicz, prezentuje strategię strusia, proponując niewprowadzanie żadnych modyfikacji. Ruch Palikota zaś ma postawę mieszaną. – Mamy z jednej strony partie, które udają Greka, które udają strusia, i które zajmują postawę mieszaną – mówi Balcerowicz.

>>>Przeczytaj całą rozmowę

Były minister finansów negatywnie ocenia również podnoszenie płacy minimalnej.
Uważa, że w sprawie płacy minimalnej trwa licytacja między SLD a Solidarnością, ugrupowaniami ze skrajnych stron sceny politycznej. A rząd zgadza się na te żądania, nie odnosząc żadnych korzyści politycznych. Jego zdaniem podwyższenie płacy minimalnej to samobójstwo. – Jak się podniesie płacę minimalną, to rośnie bezrobocie wśród ludzi młodszych i niżej wykształconych – ostrzega Leszek Balcerowicz. Według dostępnych mu badań w Polsce podniesienie płacy minimalnej o 10 procent podwyższa bezrobocie w uboższych regionach kraju o trzy punkty procentowe. Ma za złe rządowi, że w czasie sprawowania władzy przez koalicję PO-PSL płaca minimalna wzrosła o 60 procent, a sytuacja na rynku pracy zbliżyła się do sytuacji we Francji. Tam z powodu wysokiej płacy minimalnej firmy nie chcą zatrudniać ludzi młodych o niższych kwalifikacjach. A jak ktoś nie zacznie w młodym wieku pracować i dłużej jest na bezrobociu, to ma w ogóle mniejsze szanse na znalezienie jakiejkolwiek pracy.

Rządowa reforma emerytalna zakłada między innymi podniesienie wieku emerytalnego do 67. roku życia. Co cztery miesiące rząd chce podnosić wiek emerytalny o jeden miesiąc. Poziom 67 lat w przypadku mężczyzn ma zostać osiągnięty w 2020 roku, w przypadku kobiet – w 2040 roku.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.

(ag)