Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 09.11.2013

W co warto było inwestować w tym roku: akcje, fundusze, lokaty?

Zapytaliśmy analityków o najbardziej zyskowne inwestycje w tym roku. Jak wynika z ich analiz, najwięcej można było zarobić na giełdzie, obronić się przed inflacją za pomocą lokat i przechować, czyli właściwie stracić, trzymając oszczędności w dolarach.
Od stycznia do października euro podrożało zaledwie o 2,3 z 4,08 zł do 4,18 zł.  Biorąc pod uwagę koszty zakupu dewiz zysk byłby praktycznie zerowy.Od stycznia do października euro podrożało zaledwie o 2,3% z 4,08 zł do 4,18 zł. – Biorąc pod uwagę koszty zakupu dewiz zysk byłby praktycznie zerowy.Glowimages.com

Aż 43% zyskał od stycznia indeks małych firm notowanych na warszawskiej giełdzie. Akcje średnich spółek dały zarobić w tym czasie 37%. Żeby osiągnąć taki zysk wystarczyło kupić jednostki TFI.
Małe i średnie spółki notowane na warszawskiej giełdzie to niekwestionowani liderzy wzrostów w tym roku. Nawet gra na kontraktach surowcowych, w które inwestują wytrawni gracze, nie dała w skali ostatnich 10 miesięcy tak dużych zysków, jak inwestycje na giełdzie.
Małe spółki, duże zyski
- W tym roku najwięcej zarobili ci, którzy w styczniu postawili na akcje. I to zarówno polskie, jak i zagraniczne – mówi Bernard Waszczyk, analityk Open Finance. Ale nie wszystkie spółki pozwoliły w tym roku zarobić. Najgorzej wyglądają notowania „blue chipów”, czyli największych firm. Indeks WIG20 jest wciąż kilka procent poniżej 2634 punków, czyli poziomu z początku roku.
Z kolei indeksy małych i średnich spółek od stycznia prawie nieprzerwanie notują wzrosty. Od początku roku do końca października reprezentujący małe firmy sWIG80 zyskał 42,9%. W tym samy czasie indeks średnich spółek mWIG40 poszedł w górę o 36,7%. Ten wynik byłby jeszcze lepszy, gdyby debiutująca pod koniec października spółka PKP Cargo od razu została włączona do indeksu. Akcje przewoźnika w jeden dzień zyskały ponad 18%. Tymczasem PKP Cargo zasili mWIG40 najpewniej dopiero w grudniu.
Opłacalne inwestycje w TFI
Na tych wzrostach zarobili nie tylko inwestorzy giełdowi. Także osoby, które kupiły jednostki funduszy inwestycyjnych. - Dzięki dobrej koniunkturze na rynku akcji skorzystali posiadacze jednostek uczestnictwa funduszy akcyjnych. Fundusze polskich akcji małych i średnich spółek do końca października średnio przyniosły 35,9% stopę zwrotu, a fundusze uniwersalne polskich akcji 16% – dodaje Bernard Waszczyk.
Taniejąca kawa też daje zarobić
Na niezłe zyski w skali ostatnich 10 miesięcy mogli też liczyć bardziej wytrawni inwestorzy, którzy dzięki kontraktom terminowym zarabiają nie tylko na wzrostach, ale i na spadkach notowań. Według Mateusza Adamkiewicza z Domu Maklerskiego XTB jedną z najlepszych inwestycji tego roku było sprzedawanie kontraktów na kawę. - Cena tego surowca rolnego spadła o ponad 32% od początku roku – wylicza analityk. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest kilka. Po pierwsze to udane zbiory w Brazylii, Wietnamie czy Kolumbii. - Drugą sprawą jest dość niski popyt ze strony głównych konsumentów, takich jak Stany Zjednoczone, Japonia czy Unia Europejska – wyjaśnia Mateusz Adamkiewicz.
Waluty tylko dla aktywnych inwestorów
- Wykorzystując dźwignię finansową i krótkoterminowe ruchy można też było zarobić na rynku walutowym – dodaje Marek Rogalski, główny analityk walutowy Domu Maklerskiego BOŚ.
Ale już trzymając dewizy na koncie w skali ostatnich 10 miesięcy byłoby to zdecydowanie trudniejsze. Od stycznia do października euro podrożało zaledwie o 2,3% z 4,08 zł do 4,18 zł. – Biorąc pod uwagę koszty zakupu dewiz zysk byłby praktycznie zerowy – przyznaje analityk.
Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w przypadku dolara, który kosztuje teraz praktycznie tyle samo ile na początku roku. Kurs waha się w okolicach 3,10 zł. I według Marka Rogalskiego czasy kupowania walut w kantorze już bezpowrotnie minęły.
Lokata na święty spokój
Zawsze pozostają bezpieczne formy lokowania pieniędzy. Obligacje i bankowe lokaty. Kto wybrał w styczniu dwuletnie papiery rządowe, ten może liczyć na 3,5% zysk w skali roku.
Niedużo – powie wiele osób. Ale już oprocentowanie depozytów wygląda z dzisiejszej perspektywy dość atrakcyjnie. Teraz znalezienie rocznej lokaty na 3% to wyczyn. – A jeszcze na początku roku średnie oprocentowanie rocznym depozytów w największych bankach wynosiło prawie 4,7% - przypomina Bernard Waszczyk.
Biorąc pod uwagę rekordowo niską inflację to wcale nie tak mały zysk. Choć na giełdzie można było zarobić prawie 10 razy tyle.

Krzysztof Rzyman