Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Piotr Grabka 03.07.2013

Nie utoniemy w śmieciach

Większość samorządów skutecznie wprowadza w życie ustawę o utrzymaniu czystości w gminach.
Nie utoniemy w śmieciachAdam Bogoryja Zakrzewski
Posłuchaj
  • Nie tylko gminy, ale i samorządowcy mogą być karani za nie wprowadzanie w życie ustawy o utrzymaniu czystości w gminach
Czytaj także

Inowrocław – to jedno z tych miast, które najlepiej wprowadziło w życie przepisy ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Tymczasem pół roku temu to władze tego miasta przewodziły ruchowi tych samorządów, które były przeciwnikami rozwiązań zawartych we wspomnianej ustawie.
Jak wynika z informacji Ministerstwa Środowiska gminy, które jeszcze kilka tygodni temu praktycznie nic nie zrobiły dla wdrożenia tej ustawy w ciągu kilkunastu dni przeprowadziły przetargi, wyłoniły firmy odbierające odpady, podpisały z nimi odpowiednie umowy.
Niestety są miasta i miejscowości, które mają problemy. Największe dotyczą Warszawy. Tutaj może się okazać, że niektórzy mieszkańcy stolicy, a także niektóre instytucje w tym mieście zlecą odbiór odpadów bardzo drogim firmom… i magistrat będzie musiał za to zapłacić.
Sopot ma swoją własną interpretację ustawy. Zdaniem magistratu jeśli należący do miasta Zakład Gospodarki Komunalnej nie jest spółką gminną, ale zakładem budżetowym – to władze Sopotu nie muszą organizować przetargu. Sprawa pewnie skończy się w sądzie.

Poprzednie audycje z cyklu "Czysta gmina" znajdziesz tutaj >>>
Na pewno do poprawy są przepisy dotyczące spółdzielni mieszkaniowych i zarządców nieruchomości, na których barki złożono obowiązek zebrania od mieszkańcy deklaracji zawierających dane o liczbie osób mieszkających w danym lokalu. W efekcie może się okazać, że niektórzy "cwaniacy", którzy nie złożą deklaracji, nic nie będą płacili za wywóz ich śmieci, które i tak będą odbierane.
Zapewne będą problemy z selekcją odpadów, z egzekwowaniem prawidłowego rozdzielania naszych odpadów do odpowiednich pojemników, bo znajdą się zapewne takie osoby, które mimo, że zobowiążą się do selekcji śmieci nie będą tego robiły. Szczególnie takie przypadki mogą mieć miejsce w kamienicach czy w większych blokach.
Ale skoro podobne "rewolucje śmieciowe" udało się przeprowadzić niemal we wszystkich krajach Unii Europejskiej to dlaczego nie miało by się to udać w Polsce?
Warto też brać pod uwagę, że mieszkańcy gmin – to wyborcy, którzy będą doskonale pamiętali czy władze ich miasta czy miejscowości dały sobie radę z wprowadzeniem w życie ustawy o utrzymaniu czystości w gminach czy też nie. Będą na pewno porównywali to co działo się z odpadami w ich miejscowości z tym co działo się w innych miejscowościach. Wnioski wyciągną przy urnie wyborczej. Dlatego nie należy się martwić o powodzenie "rewolucji śmieciowej".

Robert Lidke