Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
migrator migrator 19.10.2008

Aleksandria przez szklaną szybkę

Wkrótce będzie można podziwiać podwodne skarby Aleksandrii.

Już niedługo zatopione skarby Aleksandrii mają szansę być dostępne dla wszystkich zwiedzających. Wszystko dzięki nowopowstającemu projektowi, mającemu na celu stworzenie przybrzeżnego podwodnego muzeum. W tym celu już w październiku bieżącego roku zbiera się Międzynarodowa Naukowa Komisja Doradcza.

Aleksandria została założona przez Aleksandra Wielkiego w 331 roku p.n.e. Ostatnie badania wskazują na wcześniejsze istnienie w tym miejscu osady o nazwie Rhakotis. Stąd zadanie Aleksandra miałoby polegać jedynie na rozbudowie miejscowości i uczynieniu z niej metropolii. Tak też się stało - Aleksandria była stolicą Egiptu aż do podboju tego kraju przez muzułmanów w roku 641 n.e.

Aleksander w czasie swoich podbojów miał zwyczaj nadawania nowych nazw starym miastom i zakładania zupełnie nowych ośrodków – uczynił tak w około siedemdziesięciu przypadkach. Duża część z tych miast nosiła nazwę pochodzącą od jego imienia, Aleksandreia (Aleksandria). Najsłynniejszym miastem tego imienia miała pozostać Aleksandria w Egipcie. Została zaprojektowana z olbrzymim rozmachem przez architekta Dejnokratesa z Rodos. Nowe miasto całkowicie wchłonęło stare Rhakotis. Aleksander nie spędził dużo czasu w Egipcie, ale rozbudowę miasta nadzorował jego gubernator, Kleomenes.

Dopiero za czasów kolejnego namiestnika Egiptu, Ptolemeusza syna Lagosa, Aleksandria stała się jednym z głównych ośrodków ówczesnego świata. Tu znalazły swój wieczny spoczynek szczątki Aleksandra, które przywiózł z Babilonu Ptolemeusz. Sam zresztą przyjął tytuł królewski i założył dynastię, której Aleksandria była stolicą. Lata swojej największej świetności przeżywała ona właśnie za czasów panowania dynastii ptolemejskiej (323-30 p.n.e.). W roku 30 p.n.e., po śmierci ostatniej przedstawicielki dynastii Lagidów (Ptolemeuszy), królowej Kleopatry VII, dostała się pod panowanie Rzymskie. Z biegiem czasu dzielnica pałacowa została całkowicie pokryta wodą po serii trzęsień ziemi i następujących przypływów. Zatopiona dzielnica pałacowa Ptolemeuszy leży obecnie na dnie morza we wschodniej przystani w Aleksandrii. W tej dzielnicy znajdowały się głównie pałace i świątynie. Pałac Kleopatry na wyspie Antyrodos znajduje się obecnie w pobliżu centrum przystani pomiędzy zatoką a fortecą Qait na północy, a Silsila na wschodzie i Mahattat Al-Raml na południu.

Te wspaniałe zabytki były niedostępne aż do 1996 roku, kiedy to łączona misja Europejskiego Instytutu Archeologii Podwodnej w Aleksandrii i Egipskiej Służby Starożytności, sponsorowana przez Fundację Hilti z Liechtenstein, rozpoczęła wykopaliska we wschodniej przystani. Wtedy udało się ustalić miejsce położenia dzielnicy pałacowej, której lokalizacja nieznana była od ponad 1600 lat. Z tego miejsca pochodzą pierwsze rezultaty wykopalisk podwodnych w postaci odkrytych kolumn, posągów, granitowych bloków, sfinksów, bruku a także ceramiki.

Prace są kontynuowane do dnia dzisiejszego, przynosząc w kolejnych sezonach wykopaliskowych coraz to nowe zaskakujące rezultaty. Dużym osiągnięciem była identyfikacja wyspy Antyrodos, gdzie znajdował się pałac Kleopatry znany dotychczas z opisu greckiego geografa Strabona, który w 25 roku n.e. odwiedził Egipt, oraz półwyspu, gdzie Marek Antoniusz zbudował pałac, Timonium, a także odkrycie sanktuarium Posejdona i królewskiej przystani na przylądku Lochias. Misja odkryła rafę u wejścia do Wielkiego Portu (Magnus Portus), a także wewnętrzny pałac, świątynie i budynki administracyjne. Badania świadczą także o tym, że statki cumowały przy Antyrodos nawet przed ufundowaniem Aleksandrii przez Aleksandra.

W zatoce Abu Kir misja znalazła zatopioną flotę Napoleona z czasów bitwy pod Abu Kirem w roku 1798 toczonej z Brytyjczykami dowodzonymi przez lorda Nelsona. Badacze znaleźli także zatopione miasto Kanopos oraz Thonis-Herakleion, wschodnią część Kanopos (obecnie Abu Kir) wraz z ruinami świątyni Heraklesa poświęconej Amonowi i Heraklesowi-Chonsu. Oba miasta były bardzo ważnymi ośrodkami w historii Egiptu, a ich odkrycie rzuciło nowe światło na poprzedzające miasta, które funkcjonowały na tym obszarze przed Aleksandrią.

Znaleziono także gigantyczne posągi bogów, królów i ich małżonek, a także liczne stele, wyposażenie domowe, ceramikę, biżuterię a nawet pozostałości ścian zalanego miasta, nie wspominając o nie mniej niż dziewięciu drewnianych wrakach łodzi. Tak olbrzymia ilość tak znaczących znalezisk spowodowała, że zdecydowano przedsięwziąć kroki, aby te zabytki były dostępne dla szerokiej publiczności. Jednakże otworzenie muzeum podwodnego nie jest łatwym zdaniem, a już na pewno nie w mieście z tak dużym problemem zanieczyszczenia wody jak Aleksandria. Jednakże tak spektakularne odkrycia usprawiedliwiają wszelkie wysiłki, które należy podjąć, by przezwyciężyć przeciwności losu.

Plany budowy muzeum były dyskutowane podczas międzynarodowej konferencji już w 2006 roku, która obradowała nad wykonalnością i konstrukcją takiego muzeum. Brano pod uwagę warunki naturalne Morza Śródziemnego, stan zanieczyszczenia wody, socjoekonomiczne problemy mogące mieć wpływ na sukces takiego projektu, a także jego wpływ na miasto. Konferencja była zwołana pod auspicjami UNESCO oraz Ministerstwa Kultury w Aleksandrii, a zebrała aż 28 zespołów z całego świata. Poważnym problemem okazała się bowiem przejrzystość wody, która obniżyła się jeszcze w ostatnich latach z powodu odprowadzania ścieków do morza. Egipcjanie mają temu zaradzić poprzez budowę nowego systemu oczyszczalni ścieków.

Muzeum zostało zaprojektowane przez Jacques Rougerie. Jest to budynek z czterema wysokimi strukturami przypominającymi maszty egipskich feluk. Planowane muzeum miałoby znajdować się na trzech kondygnacjach. Na pierwszym piętrze wystawione byłyby obiekty uprzednio wydobyte z terenu całej Aleksandrii - nie tylko ze Wschodniej Przystani - oraz wszystkie inne obiekty wydobyte w przyszłości, które z różnych przyczyn nie mogłyby być pozostawione na swoim miejscu. Drugie stanowiłyby ważne obiekty wydobyte z morza, które byłyby zainstalowane w ich oryginalnym środowisku i wystawione w akwariach. Trzeci poziom zawierałby podwodne tunele pleksiglasowe, które byłby niejako oknem na zatopioną stolicę Ptolemeuszy, pozwalającym podziwiać zabytki leżące na dnie morza.

Oprócz walorów estetycznych przyszłego muzeum równie ważne jest zachowanie zgodności z konwencją UNESCO z 2001 roku, która nakazuje ochronę dziedzictwa podwodnego. Według UNESCO podwodne dziedzictwo powinno pozostać na dnie morza ze względu na swój historyczny kontekst i dlatego, że woda najlepiej konserwuje artefakty.

Jeszcze przed rozpoczęciem budowy trzeba sprawdzić, czy wskutek planowanych prac zabytki nie ulegną zniszczeniu. W tym celu zostanie powołany interdyscyplinarny zespół badawczy. Dopiero po takiej diagnozie zostanie podjęta ostateczna decyzja. Optymistycznie szacuje się, że okres budowy wyniósłby około 3 lat, o kosztach jeszcze nic się nie mówi. Niewątpliwie, gdyby muzeum to powstało, byłoby nie tylko znaczącym wkładem kulturalnym dla całego świata, ale także nową szansą dla Aleksandrii.

Aleksandra Hallmann