Historia poszukiwania przodków człowieka obfituje w wiele znalezisk. Toumai, Ida, Ardi, Lucy, Hobbit z wyspy Flores, to nazwy niektórych szczątków kostnych, odnalezionych w różnych częściach świata, datowanych na miliony lat. Wciąż przybywa znalezisk, a te wydobyte przed laty ponownie poddawane są badaniom z użyciem najnowszych metod. Jednak opowieść o przodkach człowieka wciąż jest pełna białych plam.
Ostatnio Robert Martin z Field Museum w Chicago we współpracy z matematykami, antropologami i biologami molekularnymi wyliczył na podstawie wykopalisk i metod statystycznych, że pierwszy człowiek wyewoluował z naczelnych (naszych najbliższych krewnych, szympansów) 8 milionów lat temu, zatem 3 miliony lat wcześniej niż dotychczas uważano. Od momentu, kiedy Karol Darwin ogłosił, że naszymi najbliższymi biologicznymi przodkami są małpy człekokształtne podjęto próbę odpowiedzi na pytanie kim był, jak wyglądał i gdzie pojawił się nasz pierwszy przodek.
Pierwsze szczątki "małpoludów" (pitekantropów) odnaleziono na Jawie pod koniec XIX wieku. Jak dalej potoczyła się ta historia i czy kiedyś się zakończy?
- Trudno określić, co to jest hominid, czyli ten pierwszy człowiek - mówi dr Marcin Ryszkiewicz z Muzeum Ziemi PAN. I tłumaczy, że miliony lat Ziemię zamieszkiwał ni to czlowiek, ni to jeszcze jego przodek. Prowadził częściowo nadrzewny tryb życia, choć umiał już wytwarzać narzędzia. I unikał otwartych terenów, gdzie byłby łatwą zdobyczą dla drapieżników - wyjaśnia naukowiec Dorocie Truszczak.
- Jest pytanie, czy już człowiek wchodził na drzewo, czy właśnie hominid stał się człowiekiem, kiedy zszedł z drzewa - wtóruje dr Andrzej Krasnowolski - antropolog kultury.
Aby wysłuchać całej audycji, wystarczy kliknąć ”Poszukiwania przodka człowieka” w boksie "Posłuchaj” w kolumnie po prawej stronie.
Naukowych "Wieczorów z Jedynką" można słuchać od poniedziałku do czwartku od godz. 22.05.
(ag)