Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 09.08.2012

Czekolada u Majów mogła być przyprawą

Archeolodzy znaleźli ślady czekolady na talerzach sprzed 2500 lat, wykopanych w Paso del Macho na Półwyspie Jukatan. To pierwszy dowód na to, że Majowie używali jej jako przyprawy do stałych potraw, a nie tylko pili.
Czekolada u Majów mogła być przyprawą(fot. sxc.hu)
Czekolada u Majów mogła być przyprawą
Archeolodzy znaleźli ślady czekolady na talerzach sprzed 2500 lat, wykopanych w Paso del Macho na Półwyspie Jukatan. To pierwszy dowód na to, że Majowie używali jej jako przyprawy do stałych potraw, a nie tylko pili. Dotąd jej ślady znajdowano w kubkach.
Badacze sądzili, że ziarna kakaowca i łuski służyły jedynie do produkcji napoju. To nie było jednak kakao, które znamy. Starte ziarna mieszano z cieczą lub fermentowano miąższ kakaowca. Teraz okazało się, że czekolada mogła mieć jeszcze inne zastosowanie - jako przyprawa.
W czasie dokładnych badań czekoladowy osad odkryto na talerzach, z których jadali Majowie. - Pierwszy raz znaleźliśmy kakao na talerzu do podawania potraw - mówi Tomas Gallareta, archeolog zaangażowany w badania. - Mało prawdopodobne, żeby na nim mielono ziarna, bo do tego były żarna - dodaje. Naczynia powstały około 500 lat p.n.e. i zostały odkryte już w 2001 roku, ale dopiero teraz zbadano dokłądnie, co na nich jedzono.
Odkrycie, zaprezentowane przez meksykański Narodowy Instytut Antropologii i Historii, dowodzi, że kakao w świecie Majów miało szersze zastosowanie. Niektóre tradycyjne potrawy, spożywane dziś w Meksyku, jak np. mole, czyli sos na bazie czekolady podawany do mięs, mogą mieć korzenie w starożytności - twierdzą naukowcy z Meksyku.
Ich wnioski potwierdzili już koledzy z USA, eksperci z Millsaps College w Jackson. - To bardzo interesujące wyniki - mówi prof. John S. Henderson z Cornell University, który w 2001 roku prowadził badania w Paso del Macho. - Myślę, że hipoteza, że kakao stanowiło skłądnik sosu, jest poprawna, ale są jeszcze inne możliwości - dodaje. Jego zdaniem, czekolada legła u podstaw meksykańskij kuchni. Jej znaczenie na pewno sięga dużo głębiej w przeszłość.

Dotąd jej ślady znajdowano jedynie w kubkach.

Badacze sądzili, że ziarna kakaowca i łuski służyły Majom wyłącznie do produkcji napoju. To nie było jednak kakao takie, jakie znamy. Starte ziarna mieszano z cieczą lub fermentowano miąższ kakaowca. Teraz okazało się, że czekolada mogła mieć jeszcze inne zastosowanie - jako przyprawa.

W czasie dokładnych badań czekoladowy osad odkryto na talerzach, z których jadali Majowie. - Pierwszy raz znaleźliśmy kakao na talerzu do podawania potraw - mówi Tomas Gallareta, archeolog zaangażowany w analizy. - Mało prawdopodobne, żeby na nim mielono ziarna, bo do tego były żarna - dodaje.

Naczynia powstały około 500 lat p.n.e. i zostały odkryte już w 2001 roku, ale dopiero teraz zbadano dokładnie, co na nich jedzono.

Odkrycie, zaprezentowane przez meksykański Narodowy Instytut Antropologii i Historii, dowodzi, że kakao w świecie Majów miało szersze zastosowanie niż sądziliśmy. Niektóre tradycyjne potrawy, spożywane dziś w Meksyku, jak np. mole, czyli sos na bazie czekolady podawany do mięs, mogą mieć korzenie w starożytności - twierdzą naukowcy. Ich wnioski potwierdzili już koledzy z USA, eksperci z Millsaps College w Jackson.

- To bardzo interesujące wyniki - mówi prof. John S. Henderson z Cornell University, który w 2001 roku prowadził badania w Paso del Macho. - Myślę, że hipoteza, że kakao stanowiło składnik sosu, jest poprawna, ale są jeszcze inne możliwości - dodaje. Jego zdaniem, czekolada legła u podstaw meksykańskij kuchni. Jej znaczenie na pewno sięga dużo głębiej w przeszłość.

(ew/washingtonpost.com)