Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 26.03.2013

Curiosity wznawia badania

Kilka dni temu łazik ponownie się zawiesił, ale sytuacja wróciła do normy, poinformowała NASA.
Curiosity wznawia badaniaNASA/JPL.
Curiosity wznawia badania
Kilka dni temu łazik ponownie się zawiesił, ale sytuacja wróciła do normy, poinformowała NASA.
- Wróciliśmy do pracy na pełna skalę - mówi Jim Erickson z Jet Propulsion Laboratory NASA.
W niedzielę łazik dostarczył Agencji danych na temat próbki, którą pobrał podczas swoich pierwszych wierceń. 
Czujniki urządzenia REMS (Rover Environmental Monitoring Station) od kilku dni monitorują pogodę na Marsie.
Curiosity posiada dwa komputery, A i B, niezależne od siebie, aby jeden mógł pracować po tym, jak drugi zawiedzie. Łazik pracuje teraz na systemie B, tak jak podczas większości swojego lotu na Marsa.

Komputer A był używany od kilku tygodni przed lądowaniem aż do 28 lutego, kiedy system zawiesił się po raz pierwszy i NASA podjęła decyzję o przejściu na komputer B. Większość instrumentów łazika może być zarządzanych przez oba komputery, ale każda z 12 kamer inżynieryjnych działa tylko z jednym z komputerów (6 z nich na jednym i 6 na drugim). Trzeba było przetestować te, które pracują na systemie B, bo nie były jeszcze używane na Marsie. - Działają bez zarzutu - relacjonuje Justin Maki z JPL NASA, odpowiedzialny za kamery.
Inżynierowie próbują teraz ustalić, jaki problem stał za przejściem Curiosity do trybu bezpiecznego, które nastąpiło 16 marca. Będą mieli sporo czasu: ze względu na koniunkcje Marsa ze Słońcem transmisje z i na Marsa ustaną pomiędzy 4 kwietnia i 1 maja.

- Wróciliśmy do pracy na pełna skalę - mówi Jim Erickson z Jet Propulsion Laboratory NASA. W niedzielę łazik dostarczył Agencji danych na temat próbki, którą pobrał podczas swoich pierwszych wierceń. 
Czujniki urządzenia REMS (Rover Environmental Monitoring Station) od kilku dni monitorują pogodę na Marsie.

Curiosity posiada dwa komputery, A i B, niezależne od siebie, aby jeden mógł pracować po tym, jak drugi zawiedzie. Łazik pracuje teraz na systemie B, tak jak podczas większości swojego lotu na Marsa.

Komputer A był używany od kilku tygodni przed lądowaniem na Marsie aż do 28 lutego, kiedy system zawiesił się po raz pierwszy i NASA podjęła decyzję o przejściu na komputer B. Większość instrumentów łazika może być zarządzanych przez oba komputery, ale każda z 12 kamer inżynieryjnych działa tylko z jednym z komputerów (6 z nich na jednym i 6 na drugim). Trzeba było przetestować te, które pracują na systemie B, bo nie były jeszcze używane na Marsie. - Działają bez zarzutu - relacjonuje Justin Maki z JPL NASA.

Inżynierowie próbują teraz ustalić, jaki problem stał za przejściem Curiosity do trybu bezpiecznego, które nastąpiło 16 marca. Będą mieli sporo czasu: ze względu na koniunkcje Marsa ze Słońcem transmisje z i na Marsa ustaną pomiędzy 4 kwietnia i 1 maja.

(ew/NASA)