IAR
Marta Kwasnicka
08.02.2011
Samochód szybszy od Jumbo Jeta
W tym tygodniu w Wielkiej Brytanii rozpoczyna się budowa najszybszego samochodu świata.
Robert Kubica za kierownicą tegorocznego bolidu Renault F1 (fot. EastNews)
Auto o nazwie Bloodhound - oznaczającą rasę psa (pies św. Huberta) ma osiągać naddźwiękową prędkość 1600 kilometrów na godzinę. To o połowę szybciej niż zwykła prędkości Jumbo Jeta w powietrzu.
Bloodhound będzie wyposażony w silnik odrzutowy, który dadzą mu taki ciąg, jaki miały Concordy. Karoseria w kształcie rakiety zostanie zrobiona ze stali i lekkich, ale wytrzymałych materiałów kompozytowych; w tym włókien szklanych i węglowych.
Jeden z szefów projektu, pilot i kierowca Andy Green mówi, że nie chodzi tylko o bicie rekordu. - Jest to całe przedsięwzięcie; chcemy, by zainspirowało ono całe pokolenie młodych ludzi i zwróciło ich uwagę na technologię i naukę - mówi.
Samochód będzie budowany przez co najmniej półtora roku. Test prędkości za kilkanaście miesięcy na dnie wyschniętego jeziora w Republice Południowej Afryki.
(iar)