polskieradio.pl
Marta Kwasnicka
06.08.2013
Dla takiej protezy warto złamać rękę
Trzech studentów z University of California drukuje w 3D eleganckie protezy, które kiedyś mogą zastąpić gips. Lekkie, piękne i przewiewne - jak designerskie rękawiczki.
Proteza od zaprojektowana przez Nicholasa Solakiana, Petera Nguyena i Dereka Buella; UCLA's School of Architecture & Urban Design.
Prototyp jest wspaniały: to egzoszkielet w formie sieci, który w optymalny sposób podtrzymuje uszkodzoną strukturę kostną. Nicholas Solakian, Peter Nguyen i Derek Buell skupili się na złamaniu nadgarstka. Kontuzje tego typu zdarzają się często w rejonach klęsk żywiołowych.
Drukowany egzoszkielet przynosiłby ulgę, byłby wytrzymały, a do tego byłby dostępny niemal od ręki. Wystarczyłoby wskanować uszkodzoną kończynę, a potem go wydrukować. - Struktura różni się twardością i gęstością. W miejscach bardziej oddalonych od złamania materiał jest bardziej giętki - mówi Nguyen. A zatem i łatwiejszy w noszeniu.
To niepierwszy prototyp tego typu. Kilka tygodni temu podobna protezę zaprojektował student Victoria University of Wellington Jake Evill.
To nie pierwszy prototyp tego typu. Kilka tygodni temu podobna protezę zaprojektował student Victoria University of Wellington Jake Evill. Na razie "gips" tego typu jest pieśnią przyszłości. Aparatura do jego projektowania i drukowania jest droga i zajmuje sporo miejsca. Ale może kiedyś?
(ew/PopSci)