A dokładniej zrobił je należący do NASA Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO). Fotografia nie powstała jednorazowo, ale jest mozaiką mniejszych, szczegółowych ujęć.
Czy Księżyc się kręci?
Kręci się, ale w sposób, który sprawia, że widzimy ciągle tylko jedną połowę. To zasługa tzw. synchronicznej rotacji. We wczesnej historii ziemskiego satelity tempo jego rotacji spadło i zostało zatrzymane na obecnym poziomie wskutek procesów związanych z zjawiskami pływowymi. Mimo to wciąż obserwuje się niewielkie odchylenia Księżyca, zwane libracjami, które pozwalają na obserwowanie z Ziemi około 59% jego powierzchni. Pozostałe 41 proc. zobaczyliśmy dopiero w XX wieku. Po raz pierwszy dzięki zdjęciom zrobionym w 1959 roku przez radziecką sondę Łuna 3.
Skierowana w stronę Ziemi strona Księżyca jest nazywana stroną widoczną, zaś strona przeciwna – niewidoczną. Strona niewidoczna nie powinna być mylona z ciemną stroną, czyli półkulą aktualnie nieoświetloną przez Słońce (podczas nowiu strona zwrócona ku Ziemi jest ciemną stroną Księżyca).
Czy strony Księżyca się różnią?
I to jak! Główną cechą wyróżniającą niewidoczną stronę jest niemal całkowity brak mórz księżycowych, czyli bazaltowych płaszczyzn utworzonych dawno temu przez wulkaniczną aktywność globu. Morza to po prostu obszary zestalonej magmy. Bazalt, powstały z zastygniętej lawy, wypełnił kratery meteorytowe utworzone przez spadające odłamki skalne (Oceanus Procellarum to jeden z wyjątków, jeśli chodzi o tę regułę; jego powstanie nie jest związane z żadnym kraterem). Morza znajdują się niemal wyłącznie na widocznej stronie Księżyca, gdzie zajmują 31% powierzchni, na stronie niewidocznej prawie nie występują (jedynie 2% powierzchni). Dotychczas nie sformułowano przekonującej przyczyny takiego rozmieszczenia mórz księżycowych.
LRO - sonda, która zmienia nasz pogląd na Księżyc
Zdjęcie drugiej strony Księżyca jest olbrzymie - zajmuje 192 terabajty. To wystarczająco, aby zapełnić 41 000 dysków DVD. Tymczasem sonda już wkrótce prześle kolejną porcję zdjęć.
LRO kosztował 504 miliony dolarów. W kosmos powędrował w 2009 roku. To właśnie NASA Lunar Reconnaissance Orbiter zabrał ze sobą próbnik LCROSS, który w październiku 2009 uderzył w ocienioną powierzchnię krateru na Srebrnym Globie i znalazł tam lód wodny (więcej >>>).
(ew/livescience.com)
źr. NASA.