Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Klaudia Hatała 09.01.2014

Grecja po raz piąty przejęła przewodnictwo w UE

Ateny zapewniły, że i tym razem są gotowe stawić czoła najważniejszym wyzwaniom Wspólnoty. Ożywienie unijnej gospodarki, walka z bezrobociem i nielegalną imigracją– to główne priorytety, jakie stawia sobie grecka prezydencja.
Premier Grecji Antonis Samaras z żoną i przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem van RompuyemPremier Grecji Antonis Samaras z żoną i przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem van Rompuy'emPAP/EPA/PANTELIS SAITAS
Posłuchaj
  • Greckie przewodnictwo w UE oficjalnie rozpoczęte - relacja Magdaleny Skajewskiej (IAR)
Czytaj także

Grecja chce też zakończyć prace nad drugim etapem unii bankowej czyli mechanizmem likwidacji i restrukturyzacji banków. Unijne przewodnictwo to dodatkowe wyzwanie dla kraju, który sam zmaga się z poważnymi problemami gospodarczymi.

Premier Antonis Samaras zapewnia jednak, że najgorsze Grecy mają już za sobą. - Grecja przeszła ogromne wyrzeczenia i może dziś powiedzieć , że staje na własnych nogach, Europa także powoli odnajduje swoją drogę - powiedział Samaras po oficjalnej inauguracji prezydencji w Atenach.

Prezydencja Grecji rozpoczęła się kilka miesięcy przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Oznacza to, że na realizację swoich celów będzie miała ona mniej czasu niż inne kraje. W ubiegłym półroczu na czele Unii stali Litwini. Pod koniec czerwca przewodnictwo obejmą Włosi.

"Jesteśmy przygotowani na maraton"

Jednak w Brukseli wiele osób patrzy grecką prezydencję z niepokojem zastanawiając się, czy kraj pogrążony w kryzysie poradzi sobie z wszystkimi wyzwaniami.

W ostatnich latach Ateny nie miały najlepszej prasy we Wspólnocie. Grecja jest uzależniona od międzynarodowej pomocy finansowej i często wytyka się ją palcem za brak reform i niewydolną administrację. Mimo to premier Grecji przekonuje - To będzie udane greckie przewodnictwo. Jesteśmy przygotowani na maraton, o zmęczeniu nie ma mowy, wykażemy się wielką odpornością - mówił niedawno Antonis Samaras.

Ale w Brukseli już słychać głosy, że plan greckiego przewodnictwa nie jest dopracowany, że administracja nie da sobie rady, że problemy wewnętrzne odbiją się negatywnie na prezydencji. - Pozytywne jest to, że grecka prezydencja potrwa tylko 3 miesiące. Marzec, kwiecień to koniec pracy Parlamentu Europejskiego i przed majowymi wyborami nie będą prowadzone żadne prace legislacyjne - skomentował w rozmowie z Polskim Radiem Peter Spiegel z gazety Financial Times.

Czytaj<<<Grecja rozpoczyna przewodnictwo w UE. "Jesteśmy przygotowani na maraton">>>

IAR,kh