Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 22.01.2014

Zgubisz, ukradną ci kartę płatniczą? Jest jeden numer alarmowy

Po wielu latach Polacy wreszcie się doczekali: mogą korzystać z jednego numeru alarmowego do zastrzegania zgubionych, skradzionych czy zniszczonych kart płatniczych. Telefon 828 828 828, który uruchomił Związek Banków Polskich, działa w sieci 20 banków w Polsce, grupujących 80 proc. kart w naszym kraju.
Zgubisz albo zniszczysz kartę płatniczą? Dzwoń pod numer 828 828 828.Zgubisz albo zniszczysz kartę płatniczą? Dzwoń pod numer 828 828 828.Glowimages.com
Posłuchaj
  • Już można zastrzec karty pod jednym numerem telefonu /IAR/
  • Mieczysław Groszek z ZBP radzi, by zapoznać się ze stroną internetową zastrzegam.pl /IAR/
Czytaj także

Jeden numer do zastrzegania kart, to najważniejsze zdarzenie dotyczące bezpieczeństwa finansowego Polaków, porównywalne do wprowadzenia jednego numeru alarmowego 112. Wystarczy powiedzieć, że z powodu zgubienia, kradzieży czy zniszczenia Polacy zablokowali w ubiegłym roku dostęp do 1,3 mln kart. Tylko w IV kwartale ubiegłego roku dzięki zastrzeżeniu kart udaremniono wyłudzenie ponad 80 mln zł.

Dotychczas aby zastrzec swoją kartę trzeba było pamiętać numer swojego banku, do tego określone kody i piny potrzebne do nawiązania kontaktu telefonicznego.

Jeden numer 828 828 828 czynny non stop

Teraz wystarczy wykręcić numer (+48) 828 828 828 z każdego miejsca na świecie z telefonów stacjonarnych i komórkowych. Nie ma znaczenia też pora. Infolinia działa 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu.

Oprócz numeru telefonu, Związek Banków Polskich uruchomił także stronę internetową zastrzegam.pl.

System oparty na głosie

Jak działa System Zastrzegania Kart? Jak informuje Halina Kochalska, ekspert z Open Finance, jest to zautomatyzowana infolinia IVR wykorzystująca technologię rozpoznawania mowy.

Po połączeniu i niewielkich wstępach, kobiecy głos prosi o podanie nazwy banku. Po jej wypowiedzeniu przez dzwoniącego, upewnia się czy ma się połączyć i sama mówi nazwę oraz pyta czy połączyć z infolinią banku X, trzeba wówczas odpowiedzieć tak lub nie.

W przypadku ING Banku Śląskiego wystarczyło podać samo ING, z Kredyt Bankiem, który już został przejęty przez BZ WBK, głos w telefonie też sobie poradził i przekierował do BZ WBK.

Jak jednak mówi Kochalska, niestety nie rozpoznał nazwy Deutsche Banku, stwierdził jedynie, że Danska Banku nie obsługuje. W tym przypadku konieczne było podanie pełnej nazwy Deutsche Bank PBC.

W systemie nie ma jeszcze Pekao oraz mBanku.

Na słowo pekao, głos podał dwie opcje jeśli chodzi o PKO BP poprosił aby wcisnąć 1, jeśli Pekao SA to 2, ale niestety Pekao jeszcze w systemie nie ma. Drugim wielkim nieobecnym jest mBank. Instytucje te nie podjęły jeszcze współpracy.

W założeniu, system ma rozpoznawać nazwy banku wypowiedziane na wszelkie, powszechnie wykorzystywane sposoby – uwzględniać skróty, pełne formy, pominięte słowa w pełnej nazwie, a w przypadku nazw banków o niepolskim brzmieniu ma umożliwiać rozpoznawanie nazwy w oryginalnym języku. System ma też samoczynnie douczać się po każdej rozmowie. Równolegle obsługuje wiele połączeń i nie pobiera opłat.

Koszty rozmowy ograniczają się do stawki za połączenie telefoniczne zgodnie z cennikiem operatora. Nowy numer kontaktu nie wyklucza też możliwości dzwonienia bezpośrednio na infolinię banku wydawcy kart.

Na blokowaniu kart płatniczych nie skończy się wykorzystanie wspólnej infolinii. ZBP zapowiada, że za rok pod tym numerem można będzie też zastrzec zaginione dokumenty.

jk