Trybunał dał parlamentarzystom 18 miesięcy na zmianę przepisów.
Władze województwa mazowieckiego od wielu lat zwracały uwagę na to, że przepisy związane z daniną na rzecz biedniejszych, uniemożliwiają samorządowi zarządzanie regionem, planowanie długofalowych inwestycji, a także wywiązywanie się ze swoich zadań wobec obywateli.
Mazowieckie zbankrutowało
Mazowsze płaci janosikowe od 2004 roku. Na rzecz innych regionów przekazało już prawie 6 miliardów 400 milionów złotych. Choć wpłaty na subwencję zawsze były uciążliwe, w czasach kryzysu stały się wręcz niemożliwe do zrealizowania.
To dlatego, że drastycznie spadły dochody z podatku CIT, który jest głównym źródłem zasilania budżetu województwa. Wniosek o zbadanie zgodności różnych przepisów regulujących janosikowe z Konstytucją RP marszałek województwa złożył cztery lata temu.
Długi rosną, a kasa pusta
18 lutego mazowieckie zalegało z wpłatą "janosikowego" za cztery ostatnie miesiące 2013 r. w kwocie ok. 170 mln zł. Gdy Ministerstwo Finansów wystawiło tytuły wykonawcze na prawie 63 mln zł województwo zaciągnęło kredyt i uregulowało tę część należności.
"Janosikowe" miało wyrównywać szanse
Janosikowe to system subwencji, który polega na przekazywaniu przez bogatsze samorządy części swoich dochodów na rzecz biedniejszych. Spośród województw jedynym płatnikiem netto janosikowego jest mazowieckie. 18 lutego mazowieckie zalegało z wpłatą janosikowego za cztery ostatnie miesiące 2013 r. w kwocie ok. 170 mln zł. Gdy Ministerstwo Finansów wystawiło tytuły wykonawcze na prawie 63 mln zł (raty za wrzesień i październik 2013 r.) województwo zaciągnęło kredyt i uregulowało tę część należności.
Senator Sepioł: Trybunał nie zakwestionował idei janosikowego, ale system redystrybucji
Janusz Sepioł, szef senackiej komisji samorządu terytorialnego jest zdania, że wyrok Trybunału nie oznacza zakwestionowania samej idei janosikowego, kwestionuje jedynie system redystrybucji dochodów jednostek samorządu terytorialnego.
Zmiany w janosikowym przygotuje rząd albo Senat
Sepioł ocenia, że z propozycją zmiany przepisów powinien wyjść rząd. Nie wyklucza jednak, że zrobi to Senat w porozumieniu z radą ministrów. -To jest sprawa o daleko idących konsekwencjach i w tak poważnych sprawach wydaje mi się, że inicjatywa należy do rządu - mówi senator. Dodaje, że do tej pory Senat zajmował się na ogół rzeczami drobniejszego kalibru, ale ponieważ Izba poczuwa do ojcostwa polskiego samorządu - „może to na warsztat weźmie, ale na pewno w głębokim porozumieniu z rządem”- zaznacza Sepioł.
TK: "Janosikowe" niezgodne z konstytucją
TVN24/x-news
abo