Pytany w jakich sytuacjach możemy domagać się eliminacji linków z naszymi danymi, specjalista odpowiada, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wyznaczył podstawowe reguły.
Po pierwsze każdy z nas ma prawo do ochrony swojej prywatności w sieci. Jeżeli ta informacja jest przechowywana zbyt długo, jest nieadekwatna, nieuzasadniona, każdy może żądać od operatora wyszukiwarki usunięcia tego linku.
Google udostępnił specjalny formularz, i jak informuje specjalista, jest on już dostępny w Internecie w języku polskim.
Każdy z nas ma prawo na nim wskazać link, uzasadnić to podając naszą tożsamość.
Jak jednocześnie zaznacza specjalista, Trybunał wydając wyrok podkreślił, że należy z jednej strony brać pod uwagę nasze prawo do prywatności, z drugiej - prawo internautów do wiedzy. Bo to stanowi element wolności wypowiedzi.
W pierwszym etapie decyduje operator wyszukiwarki. Jeśli będziemy niezadowoleni z decyzji operatora, mamy prawo zwrócić się do krajowego organu danych osobowych aby wydał nakaz operatorowi usunięcia linku.
Oczywiście wyrok Trybunału dotyczy nie tylko Google ale również innych, mniej popularnych wyszukiwarek.
Karolina Mózgowiec