Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Borys 17.06.2014

Dopłaty dla rolników: nowe zasady

Dopłaty bezpośrednie po nowemu. Zmiany w dotychczasowym systemie tego rodzaju wsparcia rolnictwa.
W ciągu 10 lat za unijne pieniądze rolnicy kupili przeszło 228 tysięcy maszyn i urządzeń rolniczych i zrealizowali ponad 3 tysiące inwestycji budowlanych. W ciągu 10 lat za unijne pieniądze rolnicy kupili przeszło 228 tysięcy maszyn i urządzeń rolniczych i zrealizowali ponad 3 tysiące inwestycji budowlanych.Glow Images/East News
Posłuchaj
  • O dopłatach bezpośrednich dla rolników mówi Andrzej Kowalski, dyrektor Instytutu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Rozmaitościach rolniczych Programy 1 / Dariusz Kwiatkowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

Czas na zmiany – mówi Minister Rolnictwa. Zdaniem Marka Sawickiego, w Polsce jest zbyt dużo słabych ekonomicznie gospodarstw, a za mało silnych. Dlatego trzeba podjąć działania zmierzające do wzmocnienia gospodarstw średnich, które mają szanse na rozwój. Szef resortu rolnictwa uważa, że w tym celu z puli dopłat bezpośrednich należałoby przesunąć część środków na rozwój obszarów wiejskich, czyli na II filar polityki rolnej. W ten sposób – jego zdaniem – pieniądze byłyby przeznaczone na modernizację i rozwój gospodarstw, a nie na płatności rentierskie, wypłacane tylko za posiadanie gruntów.

Prawo EU jest elastyczne

Prawo unijne jest tak skonstruowane, że ma dużą elastyczność – mówi Andrzej Kowalski, dyrektor Instytutu Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – i ostatnie rozwiązania pozwalają 15% ogólnej puli przeznaczyć na sektory problemowe. W Polsce wyraźnie widać, że takimi sektorami są wszystkie sektory mięsne, uprawa chmielu, owoców miękkich.

Rynkowe gospodarstwa

Minister Rolnictwa chce, aby do roku 2020 średnie gospodarstwa mogły się urynkowić, usamodzielnić ekonomicznie. Jakie są kryteria „średniego” gospodarstwa?

Według Andrzeja Kowalskiego, należałoby mówić o gospodarstwach między 20 a 80 hektarów. W znaczeniu ekonomicznym są to gospodarstwa o wielkości 6-8 ESU i w górę. ESU jest wskaźnikiem dochodowości gospodarstwa, a 1 ESU to 1200 euro. Powszechnie uważa się, że gospodarstwo żywotne to gospodarstwo osiągające dochód w wysokości 4 ESU, ale – zdaniem dyrektora IRiGŻ – tylko gospodarstwa powyżej 8 ESU są w stanie szybko nadgonić.

Co z małymi gospodarstwami?

Jeśli, w wyniku tych działań, zmniejszy się dofinansowanie małych gospodarstw, to ich właściciele mogą powiększyć armię bezrobotnych. Dopłaty pełniły funkcję wsparcia socjalnego na wsi. Jak mówi ekspert: - Dzielenie wszystkim po równo i próba rozwiązywania problemów instrumentami polityki socjalnej nie przynosi efektów. Zamiast przeznaczać środki dla gospodarstw niskotowarowych, które często nie produkują nawet na własne potrzeby, lepiej byłoby przeznaczyć te środki chociażby na meliorację, zbiorniki retencyjne, dać ludziom zatrudnienie, a później mieliby utrzymanie z konserwacji. Jednocześnie rozwiązałoby się bardzo ważny problem gospodarowania wodą w rolnictwie. 500 czy 1000 zł rocznie nie rozwiązuje problemów dochodowych, utrzymania właścicieli tych gospodarstw.

Mniej pieniędzy na wieś

Dlaczego Ministrowi Sawickiemu zależy na tym przyspieszeniu? Właściwie nikt już nie chce dyskutować, że perspektywa finansowa po 2020 roku będzie dla Wspólnej Polityki Rolnej znacznie gorsza, będzie mniej środków niż jest obecnie. Dlatego te 7 lat trzeba wykorzystać maksymalnie, żeby gospodarstwa, które mają szanse produkować i dać utrzymanie rodzinom, mogły się jak najszybciej rozwijać.

Propozycje Ministra Rolnictwa, dotyczące weryfikacji systemu rozdzielania dopłat bezpośrednich, są obecnie przedmiotem konsultacji społecznych.

Dariusz Kwiatkowski, ula