Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 07.07.2014

Rolnicy sprzedadzą swoje produkty w sklepach i bez podatku

Zapowiadane przez resort rolnictwa umożliwienie rolnikom sprzedaży własnych wyrobów – m.in. mięsnych czy owocowych, zbliża się dużymi krokami. Jak poinformował Marek Sawicki, powinno to być możliwe już na początku przyszłego roku.Ta działalność nie będzie objęta podatkiem dochodowym.
Minister rolnictwa Marek Sawicki.Minister rolnictwa Marek Sawicki.PAP/Wojciech Pacewicz

Resort rolnictwa chce umożliwić rolnikom samodzielne przetwarzanie mięsa i bezpośrednią sprzedaż wyrobów we wspólnie prowadzonych sklepikach - zapowiedział minister rolnictwa i rozwoju wsi.

Sprzedaż bez ostrych wymagań dotyczących handlu

Ma być tak jak w Bawarii czy w Szwajcarii, gdzie rolnicy mogą swoje przetworzone produkty wprowadzać do sprzedaży detalicznej, bez konieczności dodatkowej rejestracji czy wymagań weterynaryjno-sanitarnych.
- Sprzedaż bezpośrednia żywności o podwyższonej jakości może być dobrym sposobem na zwiększenie dochodów małych gospodarstw i tworzenie nowych miejsc pracy - wskazywał Sawicki.

Marek Sawicki: Chcemy umożliwić sprzedaż własnych wyrobów rolnych na szerszą skalę

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/X-news

Zdaniem Sawickiego polskie przedsiębiorstwa produkujące żywność dobrze się rozwinęły przez ostatnie 15 lat, natomiast sprzedaż bezpośrednia gospodarstw rolnych jest niewielka. - Jeśli w Grecji czy we Włoszech w sprzedaży bezpośredniej może być 30 proc. i więcej produkcji, a w Polsce szacuje się, że jest to kilkanaście procent, to widać, ze rezerwy są ogromne - powiedział Sawicki.
Sawicki poinformował, że w resorcie rolnictwa trwa przegląd uregulowań dotyczących przetwórstwa i handlu żywnością przez gospodarstwa, który ma doprowadzić do jednolitej ich interpretacji w całym kraju. Dzisiaj bowiem są one różnie stosowane w poszczególnych regionach.

Dwa warunki: własne surowce i praca rodziny
Zdaniem Sawickiego do prowadzenia bezpośredniej sprzedaży własnych wyrobów wystarczy, aby gospodarstwa spełniały dwa warunki - używały swoich surowców oraz korzystały tylko z pracy domowników. Taka działalność nie powinna być objęta podatkiem dochodowym.

Handel bez podatku

- Przetwarzanie produktów własnego gospodarstwa i sprzedaż bezpośrednia to przedłużenie tego gospodarstwa i powinno być traktowane jako działalność rolnicza bez dodatkowych obciążeń - uważa Sawicki.
Minister nie wykluczył możliwości opodatkowania takiej działalności w przyszłości.  -Taki okres rozkręcania sprzedaży bezpośredniej, po identyfikacji i uproszczeniu przepisów weterynaryjnych i sanitarnych, powinien trwać co najmniej 5 lat - dodał.

PAP, jk