Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Jarosław Krawędkowski 02.08.2014

Spontaniczne zakupy na urlopie - poznaj swoje prawa

W tym roku na urlop wyjedzie prawie 15 milionów dorosłych Polaków, wielu z nich wykorzysta ten czas na zrobienie zakupów. Dlatego warto poznać przysługujące nam, klientom, prawa, bo różnią się one w znacznym stopniu, zależności od miejsca zawarcia umowy sprzedaży lub umowy w zakresie świadczenia usług.
Zawierając umowę w lokalu firmy nie przysługuje nam prawo do rezygnacji, jeżeli nie przewiduje takiego uprawnienia sam sprzedający.Zawierając umowę w lokalu firmy nie przysługuje nam prawo do rezygnacji, jeżeli nie przewiduje takiego uprawnienia sam sprzedający. Glow Images/East News

Mam prawo do rezygnacji?

Podczas upragnionego wypoczynku zdarza się, że dokonujemy spontanicznych zakupów, czy też zawieramy umowy na usługi, na których przemyślenie nie mieliśmy czasu  a później chcielibyśmy z nich zrezygnować – jednak nie zawsze jest to możliwe – tłumaczy Rafał Stępniewski z serwisu RzetelnyRegulamin.pl.

Ważne jest miejsce zawarcia umowy

Zawierając umowę w lokalu firmy nie przysługuje nam prawo do rezygnacji, jeżeli nie przewiduje takiego uprawnienia sam sprzedający. Sytuacja wygląda jednak zupełnie inaczej, gdy taką umowę zawarliśmy poza jego siedzibą, a jej kwota była wyższa niż 10 euro.

Podobnie jest w przypadku zakupów internetowych, bez względu na kwotę transakcji. W obu tych przypadkach prawa konsumenta są zdecydowanie większe.

Musi być informacja o prawie do odstąpienia od umowy

Sam przedsiębiorca również musi spełnić szereg obowiązków. Przed zawarciem umowy poza lokalem firmy powinien przedstawić klientowi odpowiednie dokumenty, m.in. potwierdzające prowadzenie działalności gospodarczej oraz dokument tożsamości – wymienia Stępniewski.

Co ważne, to przedsiębiorca ma obowiązek powiadomienia nas o prawie do odstąpienia od umowy. Taka informacja powinna zostać przekazana na piśmie. Podobnie jest w przypadku transakcji internetowych. - Jeśli konsument nie zostanie poinformowany o takim prawie, czas na odstąpienie od umowy wydłuża się do 3 miesięcy, a w myśl nowych przepisów, które wejdą w życie w grudniu tego roku, nawet do 12 miesięcy - informuje Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl.

Uwaga! - Rezygnacja nie zawsze możliwa

Bez względu na to, czy zawieramy umowę na odległość: przez internet, telefon, czy też poza lokalem przedsiębiorcy, prawo do odstąpienia od umowy nie zawsze będzie nam przysługiwało. Istnieje jednak kilka wyjątków od tej reguły. Należą do nich m.in. usługi turystyczne, transportowe, wszelkie usługi dotyczące rozrywek i gastronomii, przy założeniu, że czas ich realizacji został ściśle określony.

Kupując np. bilet lotniczy na konkretny termin przez telefon lub dokonując rezerwacji hotelu przez internet, nie możemy odstąpić od umowy - tłumaczy Rafał Stępniewski z RzetelnyRegulamin.pl. – Jeśli jednak kupimy tzw. bilet otwarty, czyli bez konkretnego terminu realizacji, wówczas mamy możliwość odstąpienia od umowy w ciągu 10 dni - dodaje. W innych przypadkach możliwe jest rozwiązanie umowy, ale może się to wiązać z utratą części wpłaconej przez nas kwoty.

Reklamować możemy zawsze

Niezależnie od formy zawieranej umowy i możliwości rezygnacji lub jej braku, klientowi zawsze przysługuje prawo do złożenia reklamacji. Dla towarów wynosi ono 2 lata od daty wydania towaru, więc jeżeli kupiliśmy podczas wyjazdu wakacyjnego niezbyt dobrej jakości towar zawsze możemy go zareklamować. W przypadku wykupienia wycieczki bez względu na miejsce zawarcia umowy, mamy 30 dni na złożenie reklamacji po zakończonym wyjeździe.

Justyna Golonko