Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wiśniewska 18.08.2014

PKB Polski. JP Morgan i BNP Paribas obniżają prognozę za rok 2014. Powód? Rosyjskie embargo

W reakcji na wyniki polskiej gospodarki za II kwartał, bank JP Morgan obniżył średnioroczną prognozę polskiego PKB za 2014 r. do 3,0 proc. rdr z 3,2 proc. rdr wobec 3,6 proc. rdr przewidywane za br. przez NBP. Za 2015 r. nadal zakłada 3,2 proc. rdr.
Złoty w dół, euro, dolar i frank szwajcarski w górę.Złoty w dół, euro, dolar i frank szwajcarski w górę. Glow Images/East News
Posłuchaj
  • Główny ekonomista BPS TFI, Krzysztof Wołowicz (IAR): PKB na koniec roku wzrośnie powyżej 3 procent.
  • Analityk finansowy z ING TFI Paweł Cymcyk (IAR): wzrost gospodarczy spowolnił
Czytaj także

Średnioroczna prognoza dla inflacji za 2014-15 wynosi odpowiednio 0,2 proc. oraz 1,2 proc. w porównaniu z 0,9 proc. w 2013 r.
W II kwartale polski PKB przyrósł o 3,2 proc. rdr wobec 3,4 proc. rdr w poprzednich trzech miesiącach - wynika z wstępnych danych GUS. Szczegółową strukturę PKB za II kwartał GUS opublikuje z końcem bm.
- Wygląda na to, że przyrost zapasów wniósł znaczny wkład do PKB za II kwartał, co miałoby negatywne reperkusje dla tempa wzrostu w obecnym kwartale - zaznaczył bank w komentarzu z piątkową datą.
- Ponieważ tempo wzrostu w II kwartale było powyżej 3 proc. rdr, a niektórzy członkowie Rady Polityki Pieniężnej uznają, że obniżka stóp byłaby uzasadniona dopiero w przypadku tempa wzrostu poniżej tego progu, to prawdopodobieństwo redukcji stóp jest wyższe w IV kwartale niż we wrześniu - napisali analitycy JP Morgana.

PKB Polski rośnie, ale wolniej: w II kwartale o 3,2 procent >>>

BNP Paribas obniżył prognozę wzrostu PKB dla Polski do 3,0 proc. w 2014 r. oraz 2,5 proc. w 2015 r. Bank oczekuje też redukcji oprocentowania stóp o 50 punktów bazowych przed końcem br.
Poprzednia prognoza zakładała wzrost na poziomie 3,3 proc. rok do roku zarówno w 2014 r., jak i 2015 roku.
BNP Paribas oczekuje obecnie średniej inflacji za 2014 r. na poziomie 0,2 proc. w ujęciu rocznym, a przyszłorocznej 1,3 proc. rok do roku. Dotychczasowa prognoza wynosiła odpowiednio 0,6 proc. rdr oraz 2,3 proc. rdr.
- Niższy popyt na najważniejszych polskich rynkach eksportowych: UE, Rosji i Ukrainie, w najbliższych miesiącach przełoży się na utratę 0,4 pkt proc. z polskiego PKB w 2014 r. i 0,8 pkt proc. w 2015 r. Wstępne oznaki wyhamowania eksportu w II kw. br. będą przenikać do gospodarki krajowej w 2015 r., prowadząc do niższego od oczekiwanego poziomu inwestycji i przyrostu zatrudnienia - napisał bank w uzasadnieniu.
- Wprawdzie II kwartał 2014 r. przyniósł polskiej gospodarce prężny wzrost w wysokości 3,2 proc. rok do roku, tempo kwartał do kwartału obniżyło się z 1,1 proc. w I. kwartale do 0,6 proc. Okoliczność ta idąca w parze z pogorszeniem perspektywy, zapowiada obniżkę tempa wzrostu do poniżej 3 proc. rdr w drugim półroczu br. i gorszy początek 2015 r. - podał BNP Paribas.
- O ile gospodarcze sankcje nałożone przez UE na Rosję nie zostaną zniesione przed sierpniem 2015 r., a Rosja ze swej strony nie odwoła embarga na import żywności z UE, perspektywa dla polskiej gospodarki będzie dość miękka także w najbliższym roku - dodaje.

BAML podtrzymuje prognozy PKB dla Polski

Bank of America Merrill Lynch z kolei podtrzymał prognozy średniorocznego PKB dla Polski w wys. 3,2 proc. rdr w porównaniu z 1,6 proc. za 2013 r. oraz 3,6 proc. rdr zakładane w prognozie NBP z lipca. Prognoza opatrzona jest ryzykiem oddolnym.
Bank stwierdza zarazem, że dynamika polskiej gospodarki osłabła z 1,1 proc. kdk w I kwartale do 0,5-0,6 proc. kdk w II.
- Produkcja przemysłowa w III kwartale najprawdopodobniej będzie niższa niż w II z powodu niekorzystnej statystycznej bazy porównawczej i pogorszenia nastrojów z powodu hamowania w eurostrefie. Polska jest także krajem najbardziej wystawionym na ryzyko rosyjskich sankcji handlowych - napisał bank w piątkowym Global Economics Weekly.
Polski eksport ucierpi przez rosyjskie embargo
Analitycy wskazują, że ponad 5 proc. ogólnego polskiego eksportu trafia do Rosji wobec 3,7 proc. w przypadku Czech, 3,1 proc. Węgier i 2,8 proc. Rumunii. W ogólnym wolumenie polskiego eksportu do Rosji udział żywności także jest wyższy niż w innych krajach region: 0,77 proc. w porównaniu z 0,05 w przypadku Czech, 0,29 proc. Węgier i 0,08 Rumunii.
BAML zauważa też, że polski eksport żywności ucierpi także pośrednio na rynkach zachodnioeuropejskich, gdzie wskutek rosyjskich sankcji wystąpi na nich nadwyżka podaży. Potencjalne straty dla polskiego eksportu żywności zarówno bezpośrednie jak i pośrednie ocenia BAML na 9,1 proc. dla Polski, 3,4 proc. dla Czech, 6,8 proc. dla Węgier i 3,6 proc. dla Rumunii.
Na rynku krajowym skutkiem będzie głębsza deflacja. - Oddolna presja na ceny żywności będzie widoczna najbardziej w Polsce, a najmniej w Czechach. Powodem jest to, że Polska jest mocno wystawiona na ryzyko zakłóceń w handlu ze Wschodem, idące w parze z obfitym plonem" - tłumaczy bank.

Jarosław Janecki, główny ekonomista Societe Generale: kolejne kwartały w szarych barwach.

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

PAP, awi