Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Borys 29.09.2014

Sawicki: do 15 października kontrole u rolników starających się o rekompensaty

Do 15 października zostaną przeprowadzone kontrole u rolników ubiegających się o unijne rekompensaty w związku z rosyjskim embargiem na żywność - poinformował minister rolnictwa Marek Sawicki podczas targów żywności Polagra w Poznaniu.
Sawicki: do 15 października kontrole u rolników starających się o rekompensatyGlow Images/East News

Potwierdził, że Komisja Europejska zapowiedziała przeprowadzenie za 2-3 tygodnie audytu w Polsce. – O ten audyt jestem spokojny, bo mamy już doświadczenie i znajomość unijnych przepisów prawnych i ich niedoskonałości - powiedział minister.

Rolnicy nie złamali prawa
Sawicki pytany przez dziennikarzy, czy polscy rolnicy nie zawyżyli swoich wycen (skąd mogłyby wynikać problemy z uzyskaniem rekompensat) odpowiedział, że rolnicy złożyli zgłoszenia zgodnie z rozporządzeniem unijnym.
Dodał, że polscy rolnicy zrobili to w szybszym tempie niż w innych krajów unijnych stąd zaskoczenie unijnych urzędników skalą zgłoszeń. Podkreślił, że żadne ze zgłoszeń nie było niezgodne z unijnymi przepisami.
Tłumaczył, że jeżeli polscy rolnicy produkują ponad 2,5 mln t jabłek, warzywa uprawia ponad 200 tys. rolników, a chęć skorzystania zgłosiło do 4 września ok. 12 tys. rolników, to jest to zaledwie około 10 proc. producentów. Jak mówił, wartość eksportu do Rosji wyniosła (w 2013 r.) 1,3 mld euro, a w segmencie owoców i warzyw - 840 mln euro., Polska zaś składa zapotrzebowanie na 140 mln euro, co - zdaniem Sawickiego - jest uczciwe.

Rolnicy nie szacowali swoich strat
Minister zaznaczył, że w zgłoszeniach nie było wyceny strat, było to tylko informacja o chęci wycofania (swoich produktów z rynku), a poziom rekompensat określiła Komisja Europejska.
Jak mówił, KE uruchomiła środki w wysokości 125 mln euro tłumacząc, że jeżeli będzie więcej zgłoszeń, to nastąpi redukcja wartości rekompensat.
Dodatkowo podzielono rolników na zrzeszonych i niezrzeszonych. Rolnicy, którzy nie są członkami organizacji producenckich mają otrzymać o połowę mniejsze rekompensaty niż pozostali. - Trudno się dziwić, że jeżeli jeszcze dojdzie do tego redukcja rekompensat, wielu polskich rolników zrezygnuje z tej rekompensaty - powiedział Sawicki.
Zauważył, że jeżeli ma ona wynosić zaledwie kilka groszy (7-8 eurocentów za kg jabłek, pomidorów czy ogórków) to nawet na zdestabilizowanym rynku produkty te można sprzedać drożej.
PAP, abo