Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wiśniewska 16.10.2014

GUS: we wrześniu ceny spadły o 0,3 proc. rdr. Deflacja nie odpuszcza

Ceny we wrześniu spadły o 0,3 proc., licząc rok do roku, czyli o tyle samo, co w sierpniu br. - wynika z środowego komunikatu Głównego Urzędu Statystycznego. Rynek spodziewał się nieco większej deflacji - w wysokości 0,4 proc.
DaneDaneGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Monika Kurtek, główna ekonomistka Baku Pocztowego: deflacja wykroczyła poza oczekiwany jeszcze niedawno okres letni (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Zgodnie z komunikatem GUS w porównaniu z sierpniem ceny nie zmieniły się, podczas gdy rynek spodziewał się ich spadku miesiąc do miesiąca o 0,1 proc. (w sierpniu inflacja wyniosła -0,4 proc. względem lipca).
- Ceny towarów i usług konsumpcyjnych we wrześniu 2014 r., utrzymały się przeciętnie na poziomie zbliżonym do zanotowanego przed miesiącem. W poszczególnych grupach towarów i usług konsumpcyjnych odnotowano zróżnicowaną dynamikę cen - poinformował GUS w komunikacie.

Ceny nadal spadają, ale w porównaniu z poprzednim miesiącem, z sierpniem są już na tym samym poziomie, tłumaczy Monika Kurtek, główna ekonomistka Baku Pocztowego.

- Deflacja wykroczyła poza oczekiwany jeszcze niedawno okres letni. Na wskaźnik CPI (wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych - przyp. red.) oddziaływały ceny paliw. One spadają w ślad za spadkami cen ropy na świecie, które obecnie są najniższe od czterech lat - wyjaśnia Kurtek.

Deflacja: ceny będą spadać co najmniej do końca tego roku >>>
Mateusz Szczurek, minister finansów: deflacja w mocy do listopada.

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

Deflacja to efekt spadku cen żywności

Również wiceprezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową dr Bohdan Wyżnikiewicz zauważył, że spadek cen w skali roku o 0,3 proc., podobnie jak miesiąc temu, to efekt spadku cen żywności rdr. - W dużej mierze wiąże się on z embargiem rosyjskim i nieporozumieniami na linii Polska-Rosja-Unia Europejska. To jednak nie jedyny czynnik, bo wyraźnie widać wpływ spadku cen paliw dla prywatnych środków transportu, aż o 4,3 proc., a także spadek cen odzieży i obuwia - zaznaczył.
- Taka lub zbliżona sytuacja będzie się jeszcze mogła utrzymać przez kolejny miesiąc. Później inflacja może znów znaleźć się na plusie, bo nawet jeśli spadek cen żywności i paliw nadal będą oddziaływać, to jednak inne elementy koszyka będą zwiększały swoje ceny, i to one przeważą szalę na plus - dodał Wyżnikiewicz.

Ceny zaczną rosnąć w 2015

Ekonomista banku Pekao SA Wojciech Matysiak uważa, że deflacja utrzyma się co najmniej do października. Matysiak prognozuje, że w listopadzie i w grudniu wskaźnik CPI wzrośnie i powróci w okolice zera.
- Od początku 2015 roku spodziewamy się kontynuacji wzrostowego trendu inflacji, jednak ze względu na brak oznak przyspieszenia wzrostu gospodarczego tempo wzrostu cen będzie niewielkie. Nieco szybszy wzrost inflacji możliwy będzie dopiero w trzecim kwartale przyszłego roku - podkreślił Matysiak. Jego zdaniem inflacja nie wróci do celu NBP (2,5 proc.) wcześniej niż w 2016 r.

Ekonomista banku Pekao SA zaznaczył, że brak presji popytowej, płacowej oraz spadające ceny surowców nie sprzyjają wzrostowi cen towarów i usług konsumpcyjnych. Na silniejszy wzrost cen - jego zdaniem - może wpłynąć wzrost kosztów importu wynikający z osłabienia złotego.

Elżbieta Chojna-Duch, członkini RPP: chwilowa deflacja nie zagrozi gospodarce

Źrodło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

Rośnie prawdopodobieństwo spadku stóp procentowych

Z kolei Bartosz Turek, kierownik działu analiz Lion's Bank, ocenił, że coraz bardziej prawdopodobny staje się scenariusz obniżenia kosztu pieniądza przez Radę Polityki Pieniężnej jeszcze w tym roku.

M. Belka: Dane wskazują na spowolnienie gospodarcze, inflacja poniżej celu


TVN24/x-news

PAP, awi