- Powstał program programu „Taste of Britain – Food is Great” po to, żeby wspierać producentów brytyjskich w eksporcie do Polski - tłumaczy Marek Schejbal, konsultant z Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej.
Jaki produkty mają szansę zaistnieć na polskim rynku?
Jak dodaje ekspert, na polskim rynku widać zainteresowanie płatkami śniadaniowymi z Wlk. Brytanii, zdrową żywnością, produktami organicznymi.
- Dużą rolę w programie odgrywają też brytyjskie sery i nabiał. Oferta jest bardzo szeroka. Również różnego rodzaju dania gotowe z Wlk. Brytanii, które są zdrowe i tańsze niż w restauracji, mają szansę zyskać popularność w Polsce – przekonuje Schejbal.
Jak mówi ekspert, produkty z Wlk. Brytanii nie będą tanie.
- Towary importowane zawsze będą droższe niż produkty wytwarzane lokalnie – wyjaśnia Schejbal.
Angielska kuchnia nie cieszy się najlepszą opinią
W Polsce pokutuje przeświadczenie, że brytyjska kuchnia nie jest najlepsza.
- Brytyjska kuchnia przed laty mogła uchodzić za bardziej tłustą, fish & chips, czyli ryba z frytkami, były tego symbolem. To jednak przez ostatnie 20 – 30 lat zmieniło się drastycznie. Kuchnia brytyjska jest bardzo różnorodna, przez to, że ma tyle wpływów z całego świata – przekonuje Schejbal.
O tym, że produkty spożywcze z Wysp Brytyjskich są rzeczywiście słabo w Polsce rozpoznane, świadczy choćby przekonanie, że najwięcej serów na świecie powstaje we Francji. Tymczasem najwięcej produkuje się ich właśnie w Wielkiej Brytanii, ze słynnym cheddarem na czele.
Aleksandra Tycner, awi