Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wiśniewska 13.11.2014

Firmy tracą klientów przez nieprzyjazną rekrutację

Pracodawcom ubywa klientów przez nieprzyjazną rekrutację. Potwierdzają to badania przeprowadzone z inicjatywy Koalicji na rzecz Przyjaznej Rekrutacji.
Firmy tracą klientów przez nieprzyjazną rekrutacjęGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Dyrektor Marcin Sieńczyk z e-Recruiter: niemal połowa kandydatów, którzy starając się o pracę, wynieśli negatywne wrażenia z kontaktu z firmą rezygnuje z zakupu jej produktów (IAR)
  • Marcin Sieńczyk: nawet, jeśli kandydat nie zostanie zatrudniony, to pracodawca powinien dbać o relacje z nim (IAR)
  • Sposób rekrutacji ważny dla biznesu - relacja Elżbiety Łukowskiej (IAR)
Czytaj także

- Niemal połowa kandydatów, którzy starając się o pracę, wynieśli negatywne wrażenia z kontaktu z firmą rezygnuje z zakupu jej produktów i usług - podkreśla dyrektor Marcin Sieńczyk z e-Recruiter. Dodaje, że potencjalnie może to być duży problem dla firm, gdyż niezadowolony kandydat jest w stanie opowiedzieć o swoich negatywnych wrażeniach swoim znajomym i te osoby mogą również negatywnie nastawić się do danej firmy.

2/3 pracodawców uważa, że dba o relacje z kandydatami
Z badania wynika, że 2/3 pracodawców uważa, że dba o relacje z kandydatami. Tymczasem odczucia ponad połowy osób, które starały się u nich o pracę są zupełnie inne. - Nawet, jeśli kandydat nie zostanie zatrudniony, to pracodawca powinien dbać o relacje z nim - twierdzi Marcin Sieńczyk. W punkcie usługowym czy w sklepie zazwyczaj mówi się klientowi dzień dobry, do widzenia. Tak samo powinno być przy rekrutowaniu pracowników. Jeśli nawet ktoś zostanie odrzucony, powinien poczuć, że firma go szanuje dziękując mu za przesłanie CV i wyjaśniając dlaczego nie dostał pracy, o którą zabiegał.
Pracodawcy nie uświadamiają sobie, że nieliczenie się z kandydatami odrzuconymi może mieć negatywne skutki w rekrutacjach prowadzonych w przyszłości. W szczególności, kiedy będziemy mieć do czynienia z rynkiem pracownika. Firmy będą wówczas musiały zawalczyć o kandydata.

IAR, awi