Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Wiśniewska 03.12.2014

Grecja nie poradzi sobie bez finansowej "kroplówki" UE od nowego roku

W wyniku braku porozumienia między władzami Grecji a jej kredytodawcami najpewniej nie uda się jej od stycznia opuścić programu pomocowego, dzięki któremu przetrwała kryzys. Według źródła w UE najprawdopodobniej dojdzie do przedłużenia programu.
Flaga GrecjiFlaga GrecjiSXC

Greckie władze planowały, że po ponad czterech latach od wybuchu europejskiego kryzysu zadłużenia ich kraj będzie mógł przestać korzystać z programu ratunkowego i od 1 stycznia zacznie sam pokrywać własne potrzeby finansowe.
Teoretycznie wsparcie finansowe dla Grecji, udzielane jej przez partnerów ze strefy euro, kończy się pod koniec bieżącego roku, ale do 2016 r. Ateny mogłyby jeszcze korzystać z 12,5 mld euro pochodzących z Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
KE pozytywnie oceniła reformy w Grecji. Zgoda na wypłatę 6 mld euro >>>
Program pomocowy, nadzorowany przez znienawidzoną przez greckie społeczeństwo trojkę, czyli przedstawicieli MFW, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego, miał zostać zastąpiony ostrożnościową linią kredytową.
Aby tak się stało, potrzebne jest jednak porozumienie między władzami Grecji i misją trojki m.in. w kwestii przyszłorocznego budżetu. Na to się jednak nie zanosi. We wtorek premier Grecji Antonis Samaras oświadczył, że jego kraj odmówił w rozmowach z międzynarodowymi kredytodawcami podniesienia podatków i dokonania kolejnych cięć w budżecie.
Niewielkie szanse na porozumienie ws. przyszłorocznego budżetu
Prowadzone od kilku tygodni rozmowy z przedstawicielami UE i MFW w sprawie przyszłorocznego budżetu miały utorować Grecji drogę do wyjścia z programu ratunkowego na koniec tego roku. W najbliższy poniedziałek, 8 grudnia, w Brukseli o Grecji będą rozmawiać ministrowie finansów państw strefy euro. Jeśli do tego czasu nie przyjdą wiadomości o porozumieniu Aten z trojką, plany Grecji będą musiały zostać odłożone.
Proszący o zachowanie anonimowości ważny urzędnik unijny mówił w środę dziennikarzom, że szanse na osiągnięcie porozumienia do poniedziałku są niewielkie. - Jeśli nie będziemy mieli w poniedziałek potwierdzenia, że porozumienie zostało osiągnięte, będziemy musieli zastanowić się, jakie są tego konsekwencje, jeśli chodzi o harmonogram - mówił.
Trojka: w budżecie Grecji zabraknie 2,5 mld euro
Na razie nie wiadomo, na jak długo Grecja miałaby zostać w programie po Nowym Roku. Wiadomo jednak, że aby mogło dość do porozumienia z trojką, Grecy musieliby przełknąć m.in. podwyżkę stawki podatku VAT dla hoteli oraz zmiany w systemie emerytalnym.
Eksperci trojki wyliczyli, że w przyszłorocznym budżecie Grecji bez tych i innych działań oszczędnościowych zabraknie 2,5 mld euro. Ateny przekonują, że budżet jest zrównoważony, a jeśli nawet pojawią się niedobory, można modyfikować wydatki w przyszłym roku.

PAP, awi